Tym razem prezentują tą samą ciężarówkę, niemniej tego typu pomyłka nie może mieć miejsca, jako że stylistyka nadana jej poprzez połączenie z modyfikacją Vipera2 stawia ją na równi z egzemplarzami wystawowymi.
Peterbilt 351 w wersji custom to hot rod pełną gębą - niskie podwozie, masa chromu, stylowe lampy, bębenek sześciostrzałowca na lewarku zmiany biegów.
Do tego jeszcze dodać należy wyśmienitą skórkę - malowanie - stylizowane na realistyczne płomienie.
Wszystko to sprawia, że transport towaru zmienia się w "wożonko". Klasycznym 351 należały jeździć powoli ze względu na jego wiek. Tym egzeplarzem należy jeździć powoli właśnie po to, aby się "powozić".
Jeśli lubicie gorące klimaty Kalifornii, to jest jedna z ciężarówek, która tam idealnie pasuje.
Zapraszam zatem na film: