Pizza Connection 2
Schemat rozgrywki jest wciąż taki sam: musimy opanować rynek sprzedaży pizzy w danym mieście, eliminując inne firmy. Nie musimy się przy tym przesadnie trzymać zasad uczciwej konkurencji - restauracje przeciwników możemy demolować lub podkładać w nich szczury, a w naszych działaniach silnie popierać nas będzie mafia.
18.11.2003 | aktual.: 08.01.2016 13:01
Pizza Connection 2
Schemat rozgrywki jest wciąż taki sam: musimy opanować rynek sprzedaży pizzy w danym mieście, eliminując inne firmy. Nie musimy się przy tym przesadnie trzymać zasad uczciwej konkurencji - restauracje przeciwników możemy demolować lub podkładać w nich szczury, a w naszych działaniach silnie popierać nas będzie mafia.
Pizza Connection 2
Świat, który drży w oczekiwaniu na pizzę
Po zeszłorocznym sukcesie gry „Pizza Syndicate” nikt już chyba nie ma wątpliwości, że praca w tradycyjnej włoskiej branży nie jest ani łatwa, ani bezpieczna. Aż nadto daje nam to odczuć najnowszy produkt firmy Virgin Interactive
To jednak nie wystarczy: naszą ofertę dostosować trzeba do miejscowych gustów: mieszkańcy Sydney nie lubią pizzy z warzywami, a przepadają za wędliną, londyńczycy za to patrzeć nie mogą na owoce, ale lubią dużo przypraw. Jak widać, sprawa nie jest prosta...
W pierwszej części - przebojowym „Pizza Syndicate” - dało się nad całością zapanować. W tajniki prowadzenia własnej firmy wprowadzał gracza dobrze przygotowany samouczek. Orientację ułatwiały też dymki pojawiające się po najechaniu kursorem na element, którego znaczenie budziło wątpliwości. Napotykane trudności mobilizowały gracza do ich pokonywania, a całości dopełniała sympatyczna grafika rodem z kreskówek.
Tymczasem w „Pizza Connection 2”, choć zachowano zasady obowiązujące w części pierwszej, to rozbudowano niemal każdy aspekt gry. Na poszczególnych etapach prowadzenia pizzerii, od wynajmu budynku, poprzez rekrutację personelu, wystrój wnętrza, aż do tworzenia własnych przepisów na pizzę, pojawiło się sporo dodatkowych opcji. W tym dążeniu ku lepszemu przekroczono jednak granice rozsądku. Nad całą machiną świata pizzy niemal nie sposób już zapanować. Jest to tym trudniejsze, że zmieniono nieco znany i sprawdzony w poprzedniej części gry interfejs. Jednym z największych utrudnień jest rezygnacja z podpowiedzi pojawiających się w dymkach. Patrząc na ekran pełen szaleńczo kolorowych symboli przedstawiających banany, sery i karczochy przeplatane kolorowymi ludzikami i tajemniczymi wykresami, można zwątpić w swoje umiejętności biznesowe. Wątpliwości nie rozwiewa niestety pobieżnie przygotowany samouczek, który możemy uruchomić, rozpoczynając rozgrywkę. Wiemy, w co kliknąć, aby wynająć budynek i zatrudnić personel, jednak nic nie dowiemy się o zależnościach ekonomicznych i złożonej strukturze „pizzowego podziemia”.
Większość energii twórców poszła prawdopodobnie na poprawienie grafiki. Efekty są zdecydowanie widoczne. Zarówno miasta, jak i ich mieszkańcy rysowani są znacznie bardziej realistycznie, zadbano o szczegóły takie jak falujące na wietrze liście drzew czy latarnie zapalające się o zmroku. Wygląda to naprawdę imponująco, a gracz zaczyna odczuwać rodzaj odpowiedzialności za ten malutki świat, który aż drży, oczekując na przygotowywaną przez nas kolejną pizzę.
Piotr Stanisławski
Piotr Stanisławski
Pizza Syndicate 2 Producent: SoftWare 2000 Dystrybutor: CD Projekt Minimalne wymagania sprzętowe: PC Pentium II 233 MHz, 64 MB RAM Cena: 76 zł