Pierwszy Outlast nagle zaczął straszyć na Switchu, a drugi dostał switchową datę premiery

Pierwszy Outlast nagle zaczął straszyć na Switchu, a drugi dostał switchową datę premiery

Pierwszy Outlast nagle zaczął straszyć na Switchu, a drugi dostał switchową datę premiery
Adam Piechota
28.02.2018 09:47

I to rozumiem.

Wiadomo było tylko tyle, że Outlast pojawi się na platformie Nintendo. Datą nikt nie chciał się podzielić. Niespodziewana premiera w i tak gorącym okresie na eShopie (cóż, prawdę powiedziawszy, od kilku miesięcy nie ma tam niegorącego okresu) musi mieć na celu ostrą konkurencję z pozostałymi horrorami. Bo ostatnie dni dały nam Layers of Fear, Detention oraz Hollow. Outlast jest zaś bezdyskusyjnie jedną z najpopularniejszych marek w gatunku. Trzymam kciuki, żeby przede wszystkim nie przyćmił dzieła Polaków z Bloobera. Ale również liczę, iż dostanie wystarczająco wiele uwagi, by studio Red Barrels zawsze brało już pod uwagę Pstryka. Jeśli nie wiecie, jestem psychofanem horrorów. Im ich więcej, tym lepiej, po prostu.

Outlast: Bundle of Terror | Nintendo Switch Gameplay

Pod enigmatycznym tytułem "Bundle of Terror" kryje się wyłącznie pełna edycja "jedynki". Czyli podstawka oraz dość ekstremalne DLC Whistleblower. Cena? 95 złotych. O "piętnastaka" więcej od Layers of Fear. Gra pyrka w trzydziestu klatkach na sekundę i działa w pełnym HD w wersji zadokowanej oraz 720p w trybie przenośnym. To może być delikatne rozczarowanie dla kogoś, kto przesiada się z "większych" konsol, gdzie obie odsłony Outlasta działały ultrapłynnie, ale przynajmniej wypada lepiej nie umierające na każdym kroku Hollow, z którym męczyłem się wczoraj wieczorem. Jestem ciekaw, jak koszmar w Mount Massive zadziałałby na mnie w tak "filmowej" jakości, ale nie na tyle, rzecz jasna, by grę raz jeszcze kupić za tę cenę.

Outlast - Switch vs. PS4 - Visual Comparison Video (Direct-Feed Footage)

Oczywiście, że możecie już zobaczyć i dłuższe gameplaye, i porównania z pozostałymi wersjami. Szczęśliwie - Outlast nigdy nie był przepiękną pozycją. Stawiał raczej na gęsty, chory oraz sadystyczny klimat. Odnoszę wrażenie, że na Pstryczku wrzucono ten przeklęty ziarnisty filtr, którym swego czasu podkreślano każdego straszaka. Nie miałbym jednak, bazując na wrzuconych tutaj materiałach, problemów, aby polecić komuś pierwszą wizytę w tym psychiatryku właśnie na konsolce Nintendo. Switch ma pewną przewagę - można go zabrać do miejsca, w którym rzeczywiście nocą czulibyśmy się niepewnie. To musiałoby być doświadczenie.

Obraz

Jeżeli nie wiecie, Red Barrels poza przerzucaniem swojego dorobku na Switcha, by zarobić furę dodatkowej kasy, pracuje także nad zupełnie nowym projektem. Czymś "w uniwersum Outlasta", ale nie prawdziwym Outlastem 3 ani kontynuacją któregokolwiek wcześniej. Stawiam piątaka na technologię VR. Akurat do tej serii pasowałaby jak ulał.

Adam Piechota

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)