Pierwszy dodatek do The Legend of Zelda: Breath of the Wild pokazuje, że Nintendo nauczyło się tego i owego od innych

Choć raczej od EA i Activision, a nie od CD Projekt RED...

Pierwszy dodatek do The Legend of Zelda: Breath of the Wild pokazuje, że Nintendo nauczyło się tego i owego od innych
Maciej Kowalik

02.05.2017 12:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Już zapowiedź, że sztandarowa gra otrzyma popremierowe dodatki, które można kupić taniej w ramach karnetu, była dla Nintendo czymś nowym. Zawsze uroczo oderwana od współczesnych trendów firma, postanowiła popłynąć z nurtem. Tak samo jak w przypadku opłat za granie przez sieć, które przecież zbliżają się do Switcha...

Otwartym pytaniem było, czy mowa o dodatkowych przygodach, które możnaby nazwać namiastką nowej gry (cześć, Geralt) czy klasycznym zestawie pierdółek i jakichś nowych trybów, raczej modyfikujących dotychczasową grę, niż rozszerzających ją o coś rzeczywiście świeżego. Póki co, Nintendo kroczy raczej tą drugą drogą.

Obraz

Utrudnianie zabawy to także sens drugiej nowinki. Trybu Hard, w którym zdrówko przeciwników będzie się odnawiać, a oni sami awansują o "kolor" wyżej w stosunku do gry na "normalu".

Wraz z rozszerzeniem, do gry trafią też mniejsze nowinki. Jak system śledzenia bohatera, który zaprezentuje na mapie ścieżki z ostatnich - bagatela - 200 godzin rozgrywki.

The Legend of Zelda: Breath of the Wild Hero's Path Mode Footage

Do jednej ze skrzyń trafi medalion pozwalający oznaczać obecną pozycję na mapie jako umożliwiający teleportację punkt szybkiej podróży. W innych skrzyniach znajdziemy pancerze inspirowane poprzednimi odsłonami serii oraz maskę, która ułatwi poszukiwania Koroków. Wiecie - tych, których jest 900, a za znalezienie wszystkich w nagrodę otrzymujemy... kupę.

Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz

Premiera latem. Następne rozszerzenie planowane jest na zimę.

Maciej Kowalik

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Komentarze (7)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.