Pierwsze półrocze nie było łaskawe dla marki Sony
Kalkulacja globalnej wartości brandów to połączenie wróżenia z fusów z drobiazgową analizą rynków, firm i nastawienia konsumentów. Według raportu Daily Finance i Wall Street 24/7, marka Sony to jeden z największych przegranych ostatnich sześciu miesięcy.
28.07.2010 | aktual.: 06.01.2016 16:39
Obok publikowanych przez firmy monitorujące marki Interbrand i BrandZ wycen, redaktorzy WS24/7 wzięli pod uwagę cały szereg innych kryteriów: ceny akcji, kondycję głównych konkurentów czy sprawozdania za rok fiskalny. Wśród oczywistych przegranych jest BP, które za napełnienie Zatoki Meksykańskiej ropą stało się symbolem korporacyjnego zła, czy Nokia, która złożyła broń na ringu topowych smartfonów i stoi sparaliżowana świetlistym blaskiem iPhone oraz Androida.
Dużym zaskoczeniem dla niektórych będzie znalezienie się Sony na czwartym miejscu parszywej dziesiątki. Wystarczy sięgnąć pamięcią do przełomu roku, kiedy optymizm rynku względem japońskiego giganta był wysoki, a PS3 wydawało się nareszcie odrabiać zaległości. Sześć miesięcy później, po tym, jak trzeci rok z rzędu firma odnotowała wysokie straty, tracąc między innymi na rynku telewizorów i aparatów cyfrowych, sprawy nie wyglądają już tak różowo. Autorzy raportu oszacowali uszczerbek w wartości marki całego koncernu aż na 42%, z 12 miliardów dolarów w styczniu, do 7 na koniec czerwca.
Kolejnym kubłem zimnej wody szacowana dziesięciokrotna różnica w wartości marek konsolowych: 426 milionów dolarów PlayStation w stosunku do 4.6 miliarda dla Xbox. Tradycyjnie obie liczby są przygniecione przez warte 10 miliardów Wii.
Zanim fani i fanboje Sony rzucą się na barykady, należy przypomnieć o długofalowym i wysokopoziomowym charakterze tego typu ocen. Kilka naprawdę dobrych tytułów na wyłączność nie spowoduje nagle, że bankowcy zapomną o tym, że Sony dopiero od niedawna ma zarabiać na PS3, czy o pierwszych latach obecnej generacji, kiedy Xbox 360 był jedynym graczem na rynku.
Niezależnie od nastawienia graczy, w oczach świata finansjery PS3 ma jeszcze bardzo dużo do udowodnienia.
[via Dailyfinance]
Błażej Krakowiak