Pierwsza gra ufundowana na Figu przynosi inwestorom zysk
Drugiej idzie trochę gorzej, ale niebawem powinna zacząć się zwracać.
10.08.2017 | aktual.: 10.08.2017 14:08
Fig powstał jako growa odpowiedź na Kickstartera mająca pogłębiać zaangażowanie płatników poprzez danie im możliwości zostania inwestorem wspieranego projektu. To tutaj zostały ufundowane takie gry jak Psychonauts 2, Pillars of Eternity 2 czy Wasteland 3. Nie powinno to zresztą dziwić, biorąc pod uwagę, że w zarządzie Figa są takie osoby jak Tim Schafer, Brian Fargo i Feargus Urquhart.
Kingdoms and Castles wypadło świetnie. Przez pierwsze dwa tygodnie od premiery gra wygenerowała ponad milion dolarów zysku. Inwestorom pieniądze zwróciły się w ciągu pierwszych 48 godzin - potem zaczęli na sukcesie wspartej gry zarabiać. Warto wspomnieć w tym miejscu, że inwestorem na Figu można zostać po wpłaceniu minimum tysiąca dolarów. Są też ograniczenia: dywidendę możemy mieć wypłacaną przez maksymalnie trzy lata, a nasz zysk nie może przekroczyć trzykrotności pierwotnego wkładu. Inwestor nie ma też żadnej mocy decyzyjnej w kwestii wspieranego projektu. Wygląda na to, że ci od Kingdoms and Castles dobrze wyszli na zaproponowanej przez Fig umowie.
Aktualnie za pośrednictwem Figa powstaje kilkanaście gier - ciekawie będzie obserwować, jak w pozostałych przypadkach poradzi sobie ta alternatywa Kickstartera. Ale skoro niszowe tytuły z lepszym lub gorszym skutkiem dają radę, to inwestorzy takiego Pillars of Eternity II mogą raczej spać spokojnie.
Patryk Fijałkowski