Phil Spencer komentuje premierę Redfall. "Jestem na siebie zły"
Phil Spencer komentuje premierę Redfall. Premierę, której do udanych zaliczyć nie można, co zauważył sam szef działu Xbox. Zespół chce jednak powalczyć o ten tytuł, by gracze czerpali z niego większą frajdę.
Długo oczekiwane Redfall ujrzało światło dzienne 2 maja 2023 r. Sieciowy hero FPS w otwartym świecie, gdzie prawo do hegemonii roszczą sobie wampiry i ich wyznawcy – brzmi nieźle, ale w praktyce jest gorzej, co zauważyła branża oraz społeczność graczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Redfall już przed premierą wywoływał kontrowersje: niektórym graczom nie podobał się styl graficzny, inni mocno podkreślali brak 60 fps na konsolach Xbox. To drugie to jednak wierzchołek góry lodowej, ponieważ Redfall ma problemy natury technicznej i gameplayowej.
Spójrzmy na odzew społeczności:
- Redfall (PC) na Metacritic ma ocenę 1.9/10 od graczy i 5.7/10 od recenzentów.
- Redfall (Xbox Series X) na Metacritic to już 2.7/10 od graczy i 5.9/10 od recenzentów.
- Na platformie Steam grę oceniono do tej pory ponad 1200 razy, a jedynie 31 proc. recenzji to te pozytywne.
Problem zauważył Phil Spencer, który postanowił skomentować premierę Redfall w trakcie podcastu na kanale Kinda Funny.
Phil Spencer posypuje głowę popiołem
W powyższym materiale możemy usłyszeć, iż Phil Spencer ubolewa nad tym, że Redfall rozczarowało graczy.
Co więcej, z wypowiedzi Phila Spencera wynika, że Xbox chce powalczyć o ten tytuł, więc należy spodziewać się w najbliższym czasie szeregu aktualizacji Redfall. Jednym z priorytetów jest wprowadzenie 60 fps. Pozostaje mieć nadzieję, że Starfield nie podzieli losu Redfall.