Pachter: Natal będzie kosztować 50$, sprzeda się dużo lepiej niż kontrolery Sony
Michael Pachter znowu przewiduje - taka jego praca. Tym razem będzie o Natalu i konkurencyjnej ofercie Sony, która nie ma jeszcze nawet potwierdzonej nazwy kodowej.
A więc do rzeczy. Natal ma kosztować około 50$ (pamiętacie, jak Microsoft zaprzeczał wcześniejszym plotkom mówiącym o cenie w okolicach 50 funtów?). Co więcej, ma się sprzedać 5 razy lepiej niż konkurencja.
Sądzę, że nowe kontrolery Sony będą miały problemy z przyciągnięciem uwagi, jako że nie jest to tak przystępne rozwiązanie jak Natal. To ograniczy adopcję na początku do 1-2 milionów [...] Natal jest inny... To tylko jeden element (kamera), prawdopodobnie będzie tańszy i znajdzie się w pudełku z Xboksem 360 po swojej premierze, co zapewni mu większą penetrację rynku [...] W rok po premierze Natala na rynku będzie 10 milionów sztuk, co zaowocuje większym wsparciem od wydawców. Dlaczego Sony ma nie wkładać swoich kontrolerów do pudełek z PS3 pozostaje niewiadome.
Wewnętrzne studia deweloperskie Sony produkują oprogramowanie najwyżej klasy, więc spodziewam się, że premierowe gry będą ciekawe i zabawne i porównywalne jakościowo z Wii Sports, ale koniec końców, przewiduję, że nowe kontrolery kupi 20% lub mniej aktualnych posiadaczy PS3 [...] Również wydaje mi się, że Microsoft dofinansuje wydawców chcących robić gry na Natala, by zapewnić mu sukces. Przeczytaj również, jak Natal mógłby być wykorzystany w grach w tekście Raport większości.
Cóż, też nie widzę powodu, by Sony miało nie dopłacać do produkcji gier na swoje różdżki/gemy/arc. No ale - jak dla mnie żaden z tych kontrolerów nie będzie atrakcyjny, póki nie zobaczę dużych tytułów sensownie go wykorzystujących i które nie mogłyby działać bez niego.
To trochę jak z Wii. Kiedy pierwsza euforia mija, okazuje się, że gier na Wiilota, które zaspokajają takiego gracza jak ja, jest naprawdę mało, a zestawy minigierek wykorzystywane są tylko podczas imprez.
[via PS3Center.net]