Overwatch League - Analiza pierwszego etapu
Pierwszy etap drugiego sezonu Overwatch League został zakończony zwycięstwem Vancouver Titans nad San Francisco Shock w play-offach po wyrównanym finale best of 7. Emocje zdążyły już opaść więc można przejść do podsumowania i analizy pierwszego etapu sezonu 2019.
30.03.2019 19:59
Zmiany w tym sezonie
W tym sezonie poza ośmioma nowymi drużynami dostaliśmy także szereg innych zmian w stosunku do sezonu pierwszego. Przede wszystkim w jednym etapie nie ma już meczy każdy z każdym - obecnie każda drużyna rozgrywa 7 meczy w etapie nie licząc oczywiście play-off’ów etapu. Te również doczekały się zmian zamiast 3 drużyn kwalifikuje się 6 drużyn i przypominają one play-off’y z finału pierwszego sezonu. O ile zmiana finałów etapu jest zdecydowanie na plus to zmiana sezonu zasadniczego jest trochę dziwna. Oczywiście wrzucenie 4 dodatkowych meczy w tygodniu może być kłopotliwe ale zmiana która zaszła wydaje się być trochę nieprzemyślana. Argumentem który za tym przemawia jest chociażby fakt, że część drużyn spotkało się ze sobą 2 razy w trakcie trwania etapu co raczej nie powinno mieć miejsca(np. Dallas Fuel i Shanghai Dragon spotkali się dwa razy pod rząd). Po każdym etapie do gry wchodzą patche balansujące i nowi bohaterowie, którzy wylądowali na serwerach live w trakcie trwania etapu i dlatego ważne jest by ewentualne rewanże odbywały się w różnych etapach w celu wyrównania szans i dla bardziej obiektywnego wglądu która drużyna jest lepsza. Zmiany dotknęły też finał play-off’ów który nie składał się jak każdy mecz z 4 map każdego rodzaju i ewentualnej dogrywki na mapie kontroli tylko rozgrywany był w systemie best of 7(do czterech zwycięstw). Zmiana ta jest dosyć kontrowersyjna zwłaszcza w kontekście finału, który wygrałoby San Francisco Shock gdyby był rozgrywany w standardowym formacie(wygrywali 3-2). Widać też było po stronie drużyny z San Francisco zmęczenie na dwóch ostatnich mapach. Osobiście spotkałem się z opinią, że dwóch ostatnich map gracze już nie są w stanie rozegrać na 100% ze względu właśnie na zmęczenie, obrońcy natomiast stwierdzają że wytrzymałość zawodników to też pewien rodzaj rywalizacji i to trenerzy powinni pracować z zawodnikami tak by byli przygotowani na 7 map. Jeśli zaś chodzi o play-off’y całego sezonu to zakwalifikują się do niego tym razem 8 drużyn. Sześć pierwszych z tabeli i dwie wyłonione z bliżej nieokreślonego w tym momencie turnieju.
Goats, Goats i Goats
Stwierdzenie że w tym momencie w Ow League dominuje meta Goats czyli kompozycja oparta o 3 tanków(Reinhardt, D.va i Zaria) oraz 3 healerów(Zenyatta, Brigitte, Lucio) byłoby ogromnym niedopowiedzeniem. Tą kompozycję widzimy praktycznie w każdej grze po każdej stronie. Oczywiście zdarzają się wyjątki czy drobne odstępstwa tj. Sombra ale wielu śledzących scenę e-sportową Overwatcha powie że nawet nie zastanawia się co wezmą gracze bo ograniczają się do stałego zestawu sześciu wyżej wymienionych bohaterów. Z jednej strony trudno się dziwić że każdy używa wyłącznie tego zestawu, wiele graczy otwarcie stwierdza że postacie tj. Tracer czy Genji w tym momencie są po prostu niegrywalne przez Brigitte. Z drugiej w tym momencie rozgrywki są bardzo ciężkie do oglądania ponieważ w moim odczuciu oraz odczuciu kilku innych osób z mojego Discorda ta meta jest po prostu nudna do oglądania bo tak naprawdę polega na tym która drużyna pierwsza zdoła zabić kluczowe postacie jak Reinhardt czy Zaria. Niestety nie zapowiada się żeby ta meta została złamana nowym bohaterem Baptiste, który będzie grywalny w drugim etapie. Jego umiejętności leczenia AoE oraz pole nieśmiertelności mogą spowodować że meta Goats jeszcze bardziej się umocni na profesjonalnej scenie Overwatcha.
Wielcy Przegrani i Wielcy Wygrani
Nowy sezon wraz ośmioma nowymi drużynami z nową metą przyniósł także przetasowania w tabeli. Największym wygranym w tym etapie jest oczywiście debiutująca w tym roku drużyna Vancouver Titans, która przeszła jak burza przez cały sezon zasadniczy i tylko dwa razy - raz z również debiutującą drużyną Guangzhou Charge oraz w finale play-offów z San Francisco Shock napotkali jakiś opór. Inną drużyną która osiągnęła swego rodzaju sukces w pierwszym etapie jest Shanghai Dragons, które w końcu zaczęło wygrywać. Najpierw pokonali Boston Uprising, następnie Chengdu Hunters by w końcu pokonać mistrzów pierwszego sezonu London Spitfire. Zatrzymując się na chwilę przy London Spitfire które w tym momencie są niżej w tabeli niż Smoki podczas oglądania ich meczy widać było że meta Goats strasznie im nie leży a już zwłaszcza Birdlingowi który po prostu nie radził sobie z graniem Zarią. Co prawda wrzucenie Guarda - nowego nabytku prosto z Overwatch Contenders - na miejsce Birdlinga w pierwszym składzie oraz przejście Profita na granie Zarią trochę poprawiły sytuację to wciąż jednak drużyna często potrafi popełnić dość dużo błędów podczas gry co było to wyraźnie widać podczas ich meczu z Shanghai Dragons. Innym przegranym jest oczywiście drużyna Los Angeles Valiant, która po przejściu Soon-a do Paris Eternal również nie jest w stanie poradzić sobie z obecną sytuacją w lidze w efekcie czego nie wygrali w tym sezonie jeszcze żadnego meczu i zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Trzeba też wspomnieć o New York Excelsior które ponownie nie radzi sobie z presją i mimo świetnej gry w sezonie zasadniczym ponownie odpadli w play-off' ach po pierwszym meczu z Seoul Dynasty.
Co dalej?
W drugim etapie do Overwatch League zawita Baptiste - nowy bohater wsparcia, który czego się trochę obawiam może jeszcze bardziej wzmocnić kompozycję Goats prawdopodobnie zastępując Zenyattę. Dlaczego akurat jego? Efekty CC Lucio oraz Briggitte są bardzo ważne w grze zwłaszcza na poziomie Ow League, dodatkowo efekty umiejętności nowego bohatera są podobne do ultimate Zenyatty. Dodatkowo Baptiste w moim odczuciu jest w stanie zadawać mniej więcej tyle samo obrażeń co omniczny mnich. Co prawda wprowadzone zostaną również zmiany wielu bohaterów z ostatniego patcha ale patrząc na statystyki bohaterów na poziomie grandmaster nie zmieniło to praktycznie nic i podejrzewam że w lidze będzie podobnie, aczkolwiek w tym momencie tylko gracze i trenerzy wiedzą jak zmieni się meta. Jesteśmy dopiero po pierwszym etapie zmagań więc ciężko teraz wyrokować kto ma szansę na zwycięstwo. Obecnie Vancouver Titans idzie jak burza i wielu ludzi to właśnie w nich upatruje faworyta do zwycięstwa drugiego sezonu, jednak w tym momencie ciężko już teraz przypisywać im zwycięstwo - meta może się zmienić w następnych etapach i już teraz było widać że ma ona ogromny wpływ na skuteczność danej drużyny na tle rywali.
Na koniec dorzucam także stronę ze statystykami graczy dostępną tutaj. Zapraszam do dyskusji na temat pierwszego etapu, zapraszam także na serwer discord Polish n00bs squat