Original War (druga opinia)
Już niedługo wszyscy uzależnieni od strategii rozgrywanych w czasie rzeczywistym będą mogli przyjąć kolejną dawkę swojej ulubionej rozrywki. Tym razem będzie to Original War, standardowy RTS zawierający jednak kilka elementów mających go nieco wyróżnić z licznie reprezentowanego gatunku.
18.11.2003 | aktual.: 08.01.2016 13:09
Original War (druga opinia)
Kedaar
Już niedługo wszyscy uzależnieni od strategii rozgrywanych w czasie rzeczywistym będą mogli przyjąć kolejną dawkę swojej ulubionej rozrywki. Tym razem będzie to Original War, standardowy RTS zawierający jednak kilka elementów mających go nieco wyróżnić z licznie reprezentowanego gatunku.
Wydaje się, że programiści z Westwood byliby zaskoczeni, gdyby kilka lat temu ktoś im powiedział, jak popularny stanie się gatunek strategii rozgrywanych w czasie rzeczywistym, zapoczątkowany przez ich Dune II, grę opartą na powieści Franka Herberta. Obecnie doczekaliśmy się już tak wielu jej klonów, że niektórzy zaczynają przejawiać objawy pewnego znużenia tym, skądinąd całkiem ciekawym, pomysłem.Tymczasem, pomimo tak licznej konkurencji, czeska firma Altar Interactive postanowiła uraczyć nas kolejną strategią rozgrywaną w czasie rzeczywistym. Obecnie cały projekt jest okryty tajemnicą i niewiele o nim wiadomo. Na razie autorzy ograniczyli się zaledwie do podania kilku informacji na temat ulepszeń i nowych elementów, które maja odróżnić grę od natłoku podobnych jej programów.
Prehistoria
Original War będzie opowiadać o wojnie toczonej przez zmechanizowane, współczesne armie, z tym że zmagania owe będą się toczyć w prehistorycznym świecie, ponad dwa miliony lat temu. Zapytać można, co robią tam tak zaawansowane technicznie oddziały wojskowe? No cóż, zostały przeniesione za pomocą wehikułu czasu. W ten sam sposób zresztą próbowano przenieść całą infrastrukturę i zaopatrzenie, niestety coś nie wyszło i niezbędne surowce wraz z częściami zamiennymi zostały porozrzucane na dużym obszarze w przypadkowych miejscach. W ten sposób powstał nowy powód do prowadzenia krwawej walki. Im większy więc teren będziemy kontrolować, tym lepsza będzie kondycja naszej armii. Czescy programiści starali się zachować tu jedną z podstawowych dla RTS-ów zasad: wymóg ochrony własnych linii zaopatrzenia i zniszczenia wrogich w celu osiągnięcia zwycięstwa.Ciekawym pomysłem jest segregacja znajdowanych części na różne podzespoły. Chodzi mianowicie o to, że do produkcji czołgów czy karabinów maszynowych będą potrzebne odpowiednie rodzaje części. Kształt i wygląd naszych jednostek nie będzie zależał wyłącznie od ilości posiadanych surowców, ale także od ich rodzaju. To logiczne rozwiązanie, szczerze bowiem wątpię, czy możliwe byłoby na przykład zbudowanie T-34 z luf do pepeszy. Nie ma jeszcze bliższych informacji, z kim i dlaczego mamy walczyć. Wiadomo natomiast, że autorzy zadbali, aby fabuła była zupełnie nielinearną intrygą, złożoną z wielu rozgałęzień, obfitującą w zaskakujące zwroty akcji i nieoczekiwane wydarzenia, na które wpływ będą miały wyłącznie podjęte wcześniej przez gracza decyzje. Dzięki temu będzie można przejść grę wiele razy, zawsze w inny sposób. Misje mają być ciekawe i będą odbiegać od typowego schematu zabij wszystko, co się rusza po planszy. Pojawić się mają bardziej twórcze i wymagające zadania, np. zniszcz ten strategiczny budynek i wykonaj odwrót albo złap przynajmniej jednego żywego nieprzyjacielskiego naukowca i przyprowadź go tu. Wykonanie takiej misji będzie z pewnością dużo bardziej satysfakcjonujące niż regularne i monotonne wybijanie wszystkiego przez dwadzieścia kolejnych plansz.
Rozwój i Doświadczenie
Nie wiem, dlaczego, ale przyjęło się, że jeśli w jakiejś grze ktoś zdobywa doświadczenie i nowe umiejętności, to całość jest szumnie nazywana RPG (co w wolnym tłumaczeniu znaczy tyle co gra w odgrywanie roli). Podobnie jest w przypadku Original War. Autorzy przedstawiają swój program jako połączenie RTS z RPG. Argumentują, że do dyspozycji gracza oddana zostanie stała liczba ludzi, która wzrastać będzie niezmiernie rzadko. Będą oni służyli nie tylko do walki. Zajmą się również kierowaniem pojazdów, zbieraniem surowców, obsługą fabryk i opracowywaniem nowych technologii, przy czym wszystkiego tego prawdopodobnie będą musieli się nauczyć. Spowoduje to, że właśnie ludzie będą najcenniejszym surowcem. Każdy ma mieć własne imię, twarz, charakterystyki i umiejętności, które będą wzrastały wraz z trwaniem kampanii. Oczywiście każdego będzie można przenieść z jednej misji do drugiej.
W sam raz dla fanów
Niewiele można powiedzieć o technicznej stronie programu w obecnej fazie jego powstawania. Autorzy ani słowem nie wspomnieli o grafice, dźwięku czy wymaganiach sprzętowych. Wydaje mi się, że Original War hitem się raczej nie stanie, a pozostanie kolejną strategią rozgrywającą się w trybie czasu rzeczywistego z kilkoma kosmetycznymi zmianami odróżniającymi ją od innych. Na pewno jednak te małe zmiany, wraz zapowiadającym się solidnym wykonaniem powinny wystarczyć, aby spełnić wymogi fanów gatunku. Dla nich z pewnością będzie to porcja dobrej rozrywki. Myślę, że na szczególną uwagę zasługuje czas i miejsce akcji. Sam chętnie zobaczę, jak, według czeskich programistów, wyglądała Ziemia dwa miliony lat temu.