Opcjonalna subskrypcja w Fallout 76
Nie, to nie jest news na pierwszego kwietnia.
Przez ostatnie dwa lata na Polygamii, pierwszy kwietnia stał pod znakiem “fake newsów” - odwrócona recka Sekiro: Shadow Die Twice autorstwa Krzyśka Tomicza zostanie w pamięci na długo, a niektóre wpisy Aśki z “pierwszej” edycji zabawy brzmiały nader przekonująco. Problem w tym, że dziś nie jest pierwszy kwietnia, a ja mam dla Was newsa, który idealnie pasowałby na tę okazję.
Jak przyznaje amerykański wydawca w oficjalnej notce, jedną z rzeczy, o którą prosili gracze od początku - oprócz naprawy błędów czy zapełnienia gry zawartością - była chęć pogrania we własnym świecie ze swoimi znajomymi bez konieczności użerania się z trollami, z których to gry sieciowe słyną. Dlatego od teraz, za 63 złote miesięcznie (opcja na cały rok to 499 złotych) wspólnie z siedmioma innymi znajomymi będziecie mogli grać tak, jak tylko macie na to ochotę, co samo w sobie złym pomysłem nie jest. Pamiętam, jak przed premierą Fallouta 76 rozmawiałem z Asią i bardzo jarała się faktem, iż będzie mogła pograć ze swoimi znajomymi w świecie, w którym spędziła kiedyś wiele godzin w pojedynkę.
To jednak nie wszystko, co wejdzie w skład pakietu. Każdy miesiąc członkostwa to 1650 atomów (rodzaj specjalnej waluty w sklepie gry), własny pojemnik na złom z nieograniczoną pojemnością czy specjalny pakiet o nazwie surwiwalowy namiot. Oprócz tego tona przedmiotów kosmetycznych (w tym nowe emotki), ekskluzywny pancerz strażnika czy ułatwiony system budowania - chodzi o zwiększenie wytrzymałości warsztatów.
Bartek Witoszka