Od 2015 kampania w Fig obiecywała Outer Wilds na Steama, a tytuł ukaże się w Epic Store i na Xboksie One
Ludzie są wściekli - premierę przesuwano już od 2016 roku. Dziwicie im się? Ja nie bardzo. Nawet jeśli mamy do czynienia z czasową wyłącznością, gracze sobie poczekają dodatkowy rok.
968 wspierających wpłaciło na Outer Wilds 126 tysięcy dolarów, dając deweloperom zastrzyk gotówki potrzebnej na stworzenie gry. Zbiórka zakończyła się jeszcze w 2015 roku, więc, delikatnie mówiąc, trochę czasu już zdążyło upłynąć.
Outer Wilds: 10-Minute Gameplay Walkthrough
Nic więc dziwnego, że ludzie, którzy włożyli w ten projekt swoje zaufanie i pieniądze, są wściekli po przeczytaniu najnowszych wieści od Mobius Digital.
W najnowszej aktualizacji opublikowanej na platformie crowdfundingowej Fig studio informuje graczy, że Outer Wilds wyjdzie na Xboksie One oraz PC, gdzie dołączy do tytułów na czasową wyłączność w Epic Games Store, a „w późniejszym czasie ukaże się na innych platformach”.
Outer Wilds wciąż ma stronę na Steamie i jeśli tytuł w ogóle się tam pojawi, to przynajmniej rok po premierze w Epic Store. Wygląda na to, że czasowa wyłączność Epica została potwierdzona, jak czytamy na Reddicie w wypowiedzi jednego z graczy - nie zmienia to jednak faktu, że osoby, którym obiecywano Steamowy klucz, zapłaciły za coś, czego na ten moment nie dostaną. Jeśli w ogóle dostaną, bo nigdzie nie mogłam znaleźć wzmianki konkretnie o Steamie w oficjalnym komunikacie Mobius Digital, co samo w sobie jest bardzo słabym zagraniem.
Jak się można spodziewać, na reakcję graczy, którzy wsparli projekt, nie trzeba było długo czekać.
No właśnie – sprawa jest o tyle brzydka, że przecież przez cały ten czas Mobius Digital obiecywał wsparcie dla Steama. A tutaj, proszę – nic z tego. A przynajmniej nie w najbliższym czasie. I to jeszcze z jaką klasą poinformowali ludzi, którzy wsparli projekt – unikając bezpośredniej konfrontacji z tematem, nie oferując żadnych przeprosin. Jeśli zamkniemy oczy i schowamy głowę w piasek, to temat tak jakby nie istnieje, nie?
Tatiana Kowalczyk