O jednym takim, co wykradł niebo niczyje

I zaczął psuć zabawę innym.

O jednym takim, co wykradł niebo niczyje
Adam Piechota

30.07.2016 13:45

No Man's Sky to bez wątpienia najbardziej wyczekiwana premiera całego sierpnia. Wielu z nas czekało lata na możliwość sprawdzenia tego tytułu. Obserwowaliśmy nieciekawe przygody jego developingu, cieszyliśmy się na czadowe zdjęcie podsumowujące zakończenie prac. A teraz zaciskamy zęby, by za chwilę przekonać się, czy dzieło Hello Games rzeczywiście rozpocznie nowy rozdział gier niezależnych. Cóż, przynajmniej 99,9% nas wszystkich.

Bo tajemniczy gość o pseudonimie Daymeeuhn chciał wszystko popsuć. Według jego postu na Reddicie, wydał astronomiczną sumę 1250 dolarów, by zdobyć No Man's Sky przed premierą. A potem zaczął publikować filmiki z rozgrywką na Daily Motion, nie bacząc na negatywny odzew ze strony społeczności. Osobiście nie obejrzałem żadnego z jego materiałów. Bez przesady, już te dwa tygodnie mogłem poczekać.

No Man’s Sky - EXPLORE Trailer | PS4

Nikogo nie dziwi, że Sony (wydawca) i sam developer zaczęli walczyć o usunięcie jego przepremierowej twórczości. Sean Murray, nasza ulubiona mordka z Hello Games, prosił fanów na swoim Twitterze, żeby nie oglądali filmów Daymeeuhna. "Spędziliśmy pięć lat na wypełnienie No Man's Sky niespodziankami. Wy czekaliście przez te lata. Proszę, nie psujcie sobie zabawy" - napisał. Pod czym podpisuję się wszystkimi kończynami. Przecież w naszych recenzjach również unikamy spoilerów, które wpłynęłyby na Wasz kontakt z tytułem.

Daily Motion poprawnie zareagowało na (jak zakładam) ostry atak ze strony Sony, usuwając szemraną zawartość ze swojego serwisu. Zgodnie jednak z zasadą "raz w Internecie, na zawsze w Internecie", ta zaczęła wyskakiwać na YouTubie niczym zakwasy po wykluciu dziesięciokilometrowego jajka w Pokemon Go. Daymeeuhn z kolei ogłosił na Reddicie kres swojej diabelskiej gry. "Dla mnie to koniec, jeśli chodzi o filmiki. Hello Games i Seanowi nie spodobało się to wszystko. Na samą myśl o tym, jakie będą konsekwencje, boli mnie głowa. Nie chcę być tym gościem, który zdradzi wam wszystkie zajebiste rzeczy w grze, dlatego daję sobie spokój".

Uważam za dość oczywiste, że facetowi zagrożono tabunem prawników Sony. W rozmowie z Kotaku (ot, celebryta się znalazł, no!) powiedział, robiąc zapewne kocie oczka: "Spodziewałem się, że Sean Murray zareaguje negatywnie na przeciek. Taką ma pracę. Ale muszę przyznać, że po obejrzeniu wielu wywiadów z nim i zrozumieniu, jakim fajnym jest gościem, poczułem się winny. Nie był to jedyny powód mojej decyzji, ale na pewno najważniejszy".

No Man's Sky - Gameplay Trailer | PS4

I bardzo dobrze. No Man's Sky zadebiutuje 9 sierpnia. Zróbcie sobie przysługę i nie oglądajcie tych przecieków przez najbliższe dziesięć dni.

Adam Piechota

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościsonyhello games
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.