Nowe konsole na horyzoncie. Amerykańska sieć dodaje swoje trzy grosze do plotek

Nieważne, czy mówimy o Nintendo NX, spekulujemy na temat nowości w Playstation 4,5 czy jakichś tajemniczych planów Microsoftu, coś zdaje się być na rzeczy. Playtation 4 i Xbox One sprzedają się dobrze, może wręcz nadspodziewanie dobrze, czemu by więc nie wykorzystać tego jako okazji do wprowadzenia jeszcze większej ilości sprzętu?

Nadzieje na to zdaje się mieć amerykańska sieć Gamestop. I nic dziwnego, wszak na sprzęcie zarabia ona więcej niż na sprzedaży gier. Podczas spotkania z inwestorami Tony Bartel, dyrektor operacyjny firmy, powiedział:

Ale czy faktycznie są to tylko "nadzieje" i pobożne życzenia, a Gamestop nic więcej na ten temat nie wie? Przedstawiciele sieci, pytani później o komentarz w tej sprawie, powiedzieli wprawdzie, że ewentualne oficjalne zapowiedzi przyjdą ze strony producentów poszczególnych platform a oni sami nie mają nic więcej do dodania. Później jednak, podczas kolejnego, niezwiązanego już z nowymi konsolami spotkania, ze strony jednego z dyrektorów firmy padły słowa:

Oczywiście „wiem, ale nie powiem” to dość słaby argument, tyle tylko, że w tym przypadku mamy do czynienia z prawdziwym gigantem. Gamestop to sieć, z którą liczyć muszą się zarówno Sony, Microsoft jak i Nintendo i to, że podzielili się z nią swoimi planami, jest całkowicie prawdopodobne. Pytanie tylko, czy jest się tu z czego cieszyć.

Tymczasem Playstation 4 pozostaje najchętniej kupowaną konsolą na terenie Stanów Zjednoczonych. W raporcie, opublikowanym przez NPD za marzec, po raz kolejny przebiła Xboksa One. W ciągu ostatnich 15 miesięcy sprzęt Microsoftu odnotował przewagę w zaledwie dwóch. Logika podpowiada, że w takim wypadku to raczej Microsoft powinien być bliższy wydania nowej konsoli, ale logika zdaje się mieć w przypadku aktualnej generacji konsol akurat najmniej do powiedzenia.

[Źródła: Gamespot, Venturebeat]

Dominik Gąska