Notch nie dostał zaproszenia na event z okazji 10‑lecia Minecrafta
Notch nie załapie sie na urodzinowy tort.
W tym roku Minecraft świętuje swoje 10-lecie. Ta niepozorna, plebejska z wyglądu gra stała się prawdziwym fenomenem i uczyniła ze swojego twórcy, debiutanta w branży, milionera. Przyczyniając się jednak przy okazji do jego twórczego wypalenia, bo poczuł w pewnym momencie, że nie jest już w stanie przebić swojego osiągnięcia i teraz każda nowa gra będzie porównywana do Minecrafta. Ze Scrolls, stworzonym później przez jego Mojanga, nie udało się zwojować rynku - pomijając wersję fanowską, karcianka praktycznie zniknęła z rynku.
Teraz swoje 10 urodziny Minecraft obchodzi już pod egidą Microsoftu. Gigant z Redmond kupując grę zrobił fantastyczny interes. Dziś produkcja jest już dostępna na niemal dowolnej platformie, są figurki, albumy, związane z grą serie gadżetów. I wreszcie będzie też zaplanowane na 17 maja wydarzenie związane z Minecraftem, gdzie Microsoft podsumuje dekadę istnienia projektu i przedstawi plany na przyszłość. Tyle, że nie weźmie w tym pokazie udziału ten, którego obecność teoretycznie powinna być pewna - sam Notch.
Microsoft tłumaczy jednak, że nie zaproszenie developera to nic osobistego. Firma chce w ten sposób pokazać, że nie zgadza sie z poglądami twórcy. Ten słynie z wyrażania na Twitterze dość niepopularnych opinii, zamiłowania do spisków, a także przekraczania pewnych granic dobrego smaku. Microsoft oraz Mojang chcą w ten sposób wyrazić brak poparcia. Szkoda, że 10 urodziny Minecraft będzie świętować bez swojego twórcy, ale trzeba też zrozumieć Microsoft i jego prawo do budowania po swojemu własnego wizerunku.
Krzysztof Kempski