Nisza licząca miliony – From Software chwali się wynikami sprzedaży serii Dark Souls
A kiedy więcej informacji o Elden Ring?
19.05.2020 | aktual.: 19.05.2020 11:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tu powinien być nostalgiczny wpis o tym, jak seria Dark Souls (a wcześniej Demon's Souls) wpłynęła na czyjeś growe życie, ukształtowała go jako gracza i w ogóle, jak wiele zmieniła w postrzeganiu tego, czym jest to medium. Nie powinno zabraknąć też wzmianki o genialnym projekcie poziomów i tym, jak powinno tworzyć się lokacje (umieszczanie skrótów, które niwelują poczucie znudzenia przechadzkami po tych samych terenach).
Dziś wiemy w końcu ile tych osób jest, choć mowa jedynie o trylogii Dark Souls – 27 milionów sprzedanych egzemplarzy na wszystkich platformach, to całkiem niezły wynik, ale jeśli mam być szczery, to spodziewałem się znacznie więcej. Tutaj może chodzić o kwestię rozpoznawalności, bo w końcu każdy dziś wie – a przynajmniej tak większości się wydaje – czym jest Dark Souls i rozkosznie przyrównuje każdą trudniejszą produkcję do serii From Software, ale tak naprawdę tylko nieliczni sięgają po te gry.
Z drugiej strony 10 milionów sprzedanych kopii samego Dark Souls 3 robi ogromne wrażenie, choć nie wiem, czemu nie uwzględniono tutaj Demon's Souls, które było pierwowzorem dla całego cyklu i na lata wyznaczyło kierunek, którym studio podąża do dziś i jeszcze zapewne długo będzie się go trzymać. Nie wolno też nam zapomnieć o Bloodborne i zeszłorocznym Sekiro: Shadow Die Twice, które również dołożyły swoją cegiełkę do tego, czym dziś jest From Software.
Czy Elden Ring również dorzuci coś od siebie? Oby, choć informacji o grze jest na razie jak na lekarstwo, a za chwilę minie rok od oficjalnej zapowiedzi. Być może któraś ze zbliżających się prezentacji online uchyli rąbka tajemnicy, choć co nieco o grze pisał Adam Piechota, tłumacząc słowa Hidetaki Miyazakiego.
Tak czy inaczej, gratuluję From Software sukcesu i oby więcej takich w przyszłości. Ale drugą część/remake/remaster Ninja Blade to jednak moglibyście w końcu wydać, co?
Bartek Witoszka