Nintendo Switch dostanie kalkulator, ale nie za darmo
W momencie premiery Nintendo Switch miało solidne braki. Nie było YouTube'a, Twitcha, Facebooka i wielu innych. Części z nich nadal nie ma. Pojawił się natomiast kalkulator.
Aplikacja wzbudza wiele emocji. Głównie z powodu ceny. Trzeba bowiem za niego zapłacić ok. 40 zł. Za kalkulator. Ten sam, który macie za darmo w swoich smartfonach. Ba. Znajdziecie go w samej wyszukiwarce Google. I też za 0 zł.
Gwoli ścisłości. Nie jest to oprogramowanie od Nintendo. Stoi za nim studio Sabec. Aplikację można już pobierać z eShopu. Całość waży 53 MB.
Trzeba oddać twórcom kalkulatora (oryginalna nazwa to "Calculator"), że wyposażyli aplikację w rozszerzone funkcje naukowe, które mają pomóc w rozwiązywaniu "nie-tak-łatwych równań".
Aplikacja działa we wszystkich możliwych trybach, jakie oferuje Nintendo Switch, a więc po podłączeniu do telewizora lub przenośnie. Ponadto twórcy podkreślają "zachęcający, współczesny i praktyczny design", których ich zdaniem "powinien zdobyć popularność wśród studentów i inżynierów".
Ciekaw jestem czy znajdą się chętni.