Nintendo chce w pierwszym roku sprzedać tyle Switchy, co Wii U w ciągu pięciu lat
Pokorne to Wielkie N, ale przynajmniej z głową na karku.
Nintendo podsumowuje rok fiskalny, więc nareszcie mamy jakieś kompletne dane na temat Switcha. W trakcie marca bieżącego roku, a więc pierwszego miesiąca życia konsoli, do sklepów rozeszło się (ale nie sprzedało, pamiętajmy!) 2,74 miliona konsol. Razem z nimi 5,46 miliona gier, choć przypominam, że sporo ponad połowa tej liczby to same The Legend of Zelda: Breath of the Wild. Jest zatem odrobinkę lepiej, niż spodziewał się wydawca. A jak będzie przez resztę roku?
Mowa o "biegu długodystansowym" nie była zatem czczą gadaniną. Firma z Kioto najwyraźniej marzy, by Switch dogonił kiedyś ich obecną platformę przenośną (choć pamiętam, że początkowo celowano w wynik Wii). Taka baza użytkowników pozwoliłaby na bezstresowe kilka lat oraz skupienie się na stworzeniu całego stosiku fantastycznych produkcji na wyłączność. Tego pewnie chcieliby także sami fani Nintendo, jak sądzę. Ja na pewno.
Obok tego mamy statystyki starszych sprzętów. Sprzedaż 3DS-a przekroczyła już 66 milionów, a Wii U dobiło do 13,56 miliona, co przy wstrzymanej produkcji oznacza już wynik bliski finalnego.
Maciu, oddawaj Switcha. Nie żartuję, już starczy.
Adam Piechota