Nie wiem, jaką grą jest Armello, ale zwiastun obejrzałem dwa razy
A potem zobaczyłem właściwą grę i tak trochę posmutniałem...
Oglądam, zachwycam się, ale nadal nie wiem - czy to RPG, przygodówka, a może ładnie animowana platformówka...? Wygląda prawie jak z Disneya, nie tylko przez antropomorficzne zwierzęta.
Mało? Jest jeszcze jeden w tym stylu:
Jednak nadal nie wiem, co miałbym w Armello robić. Szybki skok na armello.com wyjasnia: to gra planszowo-karciana rozgrywająca się w bajkowym królestwie zwierząt - nazywającym się właśnie Armello. Gracz staje naprzeciw trójki innych, by zostać królem tej krainy.
Gra jest póki co tylko obietnicą na Kickstarterze. Trwa zbiórka australijskich dolarów, twórcy z League of Geeks dostali już deklaracje od graczy na 47 tysięcy z planowanych 200. Zostało 29 dni, więc pewnie swój cel osiągną. Jeśli im się uda, to gra w marcu 2015 trafi na Windows/OS X/Linuksa i w wersji na Steam i wolnej od DRM. Do tego na iOS. Tablety z Windows i Androidem to plan odległy. To nieco studzi mój zapał, bo niestety nie ma na razie żadnej gwarancji, że twórcy grę zrobią - mogą wcale nie dostać funduszy.
Drugi powód spadku podekscytowania to fakt, że rozgrywka w Armello nijak ma się do tych zwiastunów. Tak wygląda plansza:
A tak walka - rzucanie kostkami:
Rozdźwięk między zwiastunem, a faktyczną grą to w tej branży nic nowego. Choć Armello jest i tak urokliwe, to jednak nie tak, jak promujące filmiki w 2D. Dlatego od dużego zainteresowania grą przeszedłem do zupełnie neutralnego nastawienia. Po zwiastunie spodziewałem się czegoś na kształt Dust: An Elysian Tail albo Mark of the Ninja albo nie wiem jRPG, gdzie podobna grafika faktycznie jest na ekranie. A tak... no ładna planszówka, ale nic poza tym.
Paweł Kamiński
[dzięki, Konrad]