Nie wiecie, do kogo należy Księżyc? Spokojnie, Minecraft wam wytłumaczy
Jeśli ktoś łasił się na działkę na naszym naturalnym satelicie, mam dla niego złe wieści.
24.07.2017 11:42
Minecraft ma różne opinie. Dla jednych to świetna gra uwalniająca kreatywność, dla innych sposób na radzenie sobie z problemami, dla jeszcze innych wylęgarnia drących się youtuberów i siedlisko rozbestwionych dzieciaków. Powiem szczerze, że próbowałem się wciągnąć, zarówno w grę solo, jak i z ekipą znajomych, i… nie „pykło”. Doceniam tego typu sandboksy, doceniam niemal nieograniczone możliwości, ale mimo tego Minecraft nie jest dla mnie.
Nie zmienia to faktu, że podoba mi się wykorzystanie gry Microsoftu do celów innych niż tylko zabawa. Istnieje specjalna, edukacyjna wersja Minecrafta zmodyfikowana specjalnie pod zastosowanie w szkołach, ale to nie wszystko. NBC ma serię programów o nazwie „Left Field”, skierowaną do ludzi, którzy wiedzę o świecie czerpią głównie z mediów społecznościowych. Krótkie materiały wyjaśniają w przystępnej formie tematy takie jak wojskowe obozy dla dzieci na Ukrainie, rosnącą populację dzikich koni w Stanach czy… prawo własności do Księżyca.
Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, Księżyc nie należy do tego, kto pierwszy na nim wylądował i zatknął flagę. Zasady użytkowania naszego naturalnego satelity, wszystkich ciał niebieskich (poza Zieimą) i przestrzeni kosmicznej w ogóle określa „Traktat o zasadach dotyczących działalności państw w eksploracji i wykorzystaniu przestrzeni kosmicznej, w tym Księżyca i innych ciał niebieskich” stworzony przez Komitet ONZ ds. Pokojowego Wykorzystania Przestrzeni Kosmicznej. Jeden z jego punktów mówi:
Słowa te dotyczą też każdego naturalnego obiektu znajdującego się w tej przestrzeni, a cały traktat bardzo fajnie tłumaczy poniższy materiał, wykorzystując do tego właśnie Minecrafta. Osobiście użyłbym raczej Kerbal Space Program, ale nie ma się co dziwić, że NBC zdecydowało się na tak popularną grę, jaką jest Minecraft. Wszak chodzi o dotarcie do osób, które klikną w coś „chodliwego” i nie mają godziny na szczegółowe badanie tematu.
Swoją drogą, to nie jedyny przykład wykorzystania gier do czegoś innego niż tylko granie. Na YouTube bardzo popularne są bajki dla dzieci kręcone w GTA V, a tytuł Rockstara pomaga też przy uczeniu samochodów autonomicznej jazdy. Wspominałem też o edukacyjnej wersji Kerbal Space Program, którą szkoły mogą wykorzystać do uczenia dzieci fizyki i mechaniki lotów kosmicznych. Gry wideo pomagają też przy obliczeniach kwantowych czy tworzeniu atlasu ludzkich protein. Albo badaniu egzoplanet.
EVE Online - Project Discovery in space
Wracając natomiast do Minecrafta i Księżyca, przynajmniej wiemy już, że próby sprzedania nam działki czy to na naszym naturalnym satelicie, czy jakimkolwiek ciele niebieskim są zwykłą próbą wymuszenia pieniędzy.
Bartosz Stodolny