Need for Speed: Road Challenge
Każda kolejna część gry „Need for Speed” wyznacza nowe standardy w dziedzinie samochodowych symulatorów. Nie inaczej jest w przypadku najnowszej, czwartej już edycji.
18.11.2003 | aktual.: 08.01.2016 12:56
Need for Speed: Road Challenge
Marcin Kaczmarczyk
Każda kolejna część gry „Need for Speed” wyznacza nowe standardy w dziedzinie samochodowych symulatorów. Nie inaczej jest w przypadku najnowszej, czwartej już edycji.
Nie sprawia zawodu żelazny punkt programu - unikatowa lista samochodów, którymi można pojeździć. Mamy do dyspozycji 18 najbardziej pożądanych pojazdów świata. Jest m.in. roadster Mercedesa SLK oraz podobny model BMW M3. Jest Porsche Carrera i McLaren F1 GTR. Niektóre z samochodów dostępne są w wersji kabriolet, a wszystkie mogą przejść dodatkowy tuning hamulców, silnika i zawieszenia. Dzięki niemu możemy być pewni, że przynajmniej na ekranie komputera będziemy poruszać się najbardziej wyjątkowym autem na świecie.
Kolejna wielka zaleta to różne typy wyścigów do wyboru. Ściganie się z innymi samochodami sportowymi po pustej drodze jest może i intrygujące, ale bez porównania ciekawiej jest spróbować szczęścia, uciekając policji przez zatłoczone miasto - co poznaliśmy już w poprzedniej wersji - lub wystartować w wyścigu, w którym gra się o najwyższą stawkę. Jest nią - w wypadku przegranej - utrata naszego wymarzonego auta. Trudno o lepszą motywację.
„Need for Speed” nadal zadziwia starannie opracowaną grafiką. W nowej wersji zadbano bardziej o wygląd wnętrza samochodów - np. podświetlona deska rozdzielcza w nocy wygląda „jak żywa”. Naturalnie wszystkich tych ozdobników nie da się zobaczyć bez komputera z akceleratorem grafiki trójwymiarowej.
W czwartej części „Need for Speed” udało się nieco poprawić naczelną wadę całej serii - dość mizerny realizm symulacji. Mimo iż zasiadaliśmy za kierownicą sportowego samochodu, jechało się nam jak polonezem na wycieczkę za miasto: stabilnie, nie za szybko i z mnóstwem miejsca na wychodzenie z poślizgów. Teraz to się zmieniło. Co prawda samochody nadal prowadzi się miło i przyjemnie, ale ponieważ wprowadzono „realistyczny model systemu imitującego uszkodzenia”, musimy już bardziej uważać. Jeśli nie będziemy unikać kolizji, to nasz lśniący na starcie samochód dojedzie do mety - o ile w ogóle mu się to uda - jako dymiący wrak. Po drodze zobaczymy, jak gnie się blacha w naszym pojeździe, jak „gubimy” reflektory i szyby. A że z niektórymi uszkodzeniami jeździ się zdecydowanie wolniej - warto zachować rozwagę za kółkiem...
Need for Speed: Road Challenge Producent: Electronic Arts Minimalne wymagania: PC Pentium 200, 32 MB RAM, CD-ROM x4, SVGA 2 MB, Windows 95