Nakręcajcie pociąg na korbę - Syberia 3 pojawi się 1 grudnia!
Gdzie jest reszta moich wykrzykników? A, tutaj! Zatem: w parze z tą bardzo dobrą wiadomością idzie garść nowych informacji, obrazki z gry i kilka fragmentów rozgrywki!
Jestem tak podekscytowany, że każde zdanie mogę kończyć entuzjastycznym wykrzyknikiem! Chyba nie będzie Wam to przeszkadzać, prawda?! No dobra, spróbuję się powstrzymać...
Tak czy inaczej Syberia 3 - gra, która najpierw żyła w mokrych snach fanów, potem przeprowadziła się do kuluarów branży jako plotka, aż wreszcie w 2012 oficjalnie zamieszkała w kalendarzu wydawniczym - wreszcie otrzymała datę premiery. Kontynuację przygód Kate Walker poznamy 1 grudnia 2016 roku - na PC, PS4 i Xboksie One.
Syberia 3 nie będzie jednak taką kontynuacją, jaką była "dwójka" dla "jedynki" - tam zaczynaliśmy przygodę dosłownie w połowie; ktoś, kto startował od sequela, mógł równie dobrze otworzyć jakąkolwiek książkę i zacząć czytać ją od środka. Wiem, bo sam w dzieciństwie próbowałem zacząć od "dwójki", nie rozumiejąc kompletnie, kim jest Kate Walker ani czemu jej nakręcany korbą pociąg (że co?) zatrzymał się w jakimś rosyjskim miasteczku na skraju niczego. Syberia 1 i 2 to właściwie jedna gra podzielona na dwie części.
Kate Walker zakończyła wtedy swoją przygodę, więc "trójka" ma opowiadać zupełnie nową historię. Dzięki temu gracze, którzy ominęli genialną przygodówkę, mogą zacząć od najnowszej części i za bardzo się nie pogubić. Osobiście mam jednak nadzieję, że fani otrzymają wystarczająco mocne uczucie spójności z oryginalną dylogią. Biorąc pod uwagę, że szefem projektu wciąż jest niezastąpiony twórca poprzednich części, Benoît Sokal, jestem o to raczej spokojny.
Game Informer grał już w nadchodzącą przygodówkę. Gra rozpoczyna się od tego, że Kate osiadła na mieliźnie, a od pewnej śmierci ratują ją niezastąpieni Youkolowie. Nasza bohaterka i dobrze znane plemię mają wspólnych wrogów, więc przyłączamy się do sojuszników i pomagamy im w dziwnym rytuale eskortowania śnieżnych strusi do ich miejsca rozpłodowego. Oj tak, to brzmi jak Syberia...
Podczas pokazu twórcy udostępnili późniejszy fragment, w którym Kate budzi się w dziwnym ośrodku pełniącym jednocześnie funkcję szpitala i więzienia. Bohaterka zwiedza budynek, przekonując się, że kręci się tu coś niedobrego i wszyscy pracownicy - poza starszym, nieświadomym złych aktywności dżentelmenem będącym dyrektorem ośrodka - są co najmniej podejrzani. Brian Shea z Game Informera wspomniał, że w pewnym momencie Kate została nawet przypięta do wykrywacza kłamstw. W grze pojawia się drzewko dialogowe.
Nie zabraknie też, oczywiście, zagadek. Poszukamy noża, żeby podważyć wieko skrzynki z elektroniką, a potem połączymy kabelki, by uruchomić silnik. Przestawimy macki klucza w kształcie krakena, by pasował do wielkiego zamka. Spróbujemy dostać się do kanałów i uciec z mrocznego ośrodka... Dziennikarz nie wspomina o poziomie trudności napotkanych łamigłówek. Chwali za to bogatą w szczegóły oprawę graficzną nadającą tytułowi "wyrazistego piękna". Syberia po raz pierwszy ma działać w pełnym 3D.
Jeśli natomiast chcecie przekonać się na własne oczy, jak w ruchu prezentuje się przygodówka, na którą czekamy od 12 lat, obejrzyjcie poniższy dziennik deweloperski. gdzie znajduje się sporo fragmentów rozgrywki:
[IGN id="http://www.ign.com/videos/2016/05/19/syberia-3-production-preview"]
I póki co to chyba tyle. Biorąc pod uwagę, że Benoît Sokal na powyższym materiale z rozbrajającą szczerością powiedział, że "zupełnie nie chce nam pokazywać, czego doświadczymy", to i tak możemy uznać, że dowiedzieliśmy się całkiem dużo. Osobiście jestem bardzo podekscytowany i biorąc pod uwagę, że Uncharted 4 wyszło, a Krew i Wino pojawi się za chwilę, chyba już na nic w tym roku nie czekam z większym entuzjazmem.
Mało Wam Syberii? A słyszeliście już główny motyw muzyczny z "trójki"? Jeśli nie, to czym prędzej naprawcie swój błąd i poczujcie się jak w domu:
Syberia 3 - Main theme (Inon Zur)
[źródło: Game Informer, IGN]
Patryk Fijałkowski