Padł kolejny rekord związany z kartami Pokemon. Tym razem nie chodzi o najdroższą kartę, lecz o całą kolekcję. Jens Ishøy Prehn i Per Ishøy Nielsen to duńscy bracia, którzy momentalnie pokochali świat Pokemonów. W 1999 r. zaczęli zbierać karty i teraz, prawie ćwierć wieku później, okazuje się, że są rekordzistami na skalę światową.
Bracia najwidoczniej wzięli sobie do serca hasło "złap je wszystkie", bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że ich kolekcja liczy kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy warto kupić smartwatch Fitbit Sense 2?
32 tys. kart przez ćwierć wieku
32 809 różnych kart – tyle dokładnie uzbierali bracia przez niespełna 25 lat. Kolekcjonerzy podkreślają, że kluczową rolę odegrała duńska społeczność fanów Pokemon.
Spotkania z innymi kolekcjonerami i obserwowanie, w jaki sposób oni to robią, sprawiło, że nasze hobby było wciągające i tym samym mogliśmy zgłębić przeróżne aspekty tego zajęcia.
Kolekcja oficjalnie trafiła do księgi rekordów Guinnesa jako największy zbiór kart Pokemon, jednak pod względem wartości nie jest numerem jeden; rekord ten należy bowiem do Gary'ego Haase'a (USA), którego karty są warte około 10 milionów dolarów.
