Najtrudniejszych przeciwników twórcy gier zwykle zostawiają na końcówkę gry.
Vadiv91
Nie w Cryostasis. Tutaj budzący trwogę (adekwatnie do tytułu rozdziału) golem zaatakuje nas już w połowie gry.
Brak pomyślunku bardzo szybko skończy się zgonem i koniecznością powtarzania ostatniego zapisu.
Co poza tym w rozdziale dziewiątym? Zabawa z tokarką, oddymianie pomieszczeń, problemy z jedzeniem, czyli dzień jak codzień na pokładzie Wiatru Północy. Zapraszam na film: