Najgorsze DLC świata, zbroja dla konia do Obliviona, ma już 10 lat
Bez niej nie byłoby jednak wielu naprawdę fajnych dodatków do gier Bethesdy.
Uwierzycie, że osławiona już zbroja dla konia ma 10 lat? Pojawiła się w 3 kwietnia 2006 roku, będąc nie tyle pierwszym konsolowym DLC (te, co ciekawe, w kadłubkowej wersji były już na Dreamcaście), co pierwszym, które zdobyło aż taką popularność. W czasach, gdy na Xbox Marketplace nie płaciło się normalną walutą, tylko punktami Microsoftu, Bethesda wypuściła kosztującą 200 "jednostek" (czyli ponad 2 dolary) złotą zbroję dla konia, która robiła dokładnie nic. Wydawca został za swój pomysł sprzedawania tak nic nieznaczących i drogich dodatków skrytykowany, ale DLC z sieci nie usunął. Wzrost niezadowolonych komentarzy był bowiem wprost proporcjonalny do sprzedaży dodatku.
Bethesda nigdy nie ujawniła ile konkretnie sprzedano sztuk tego rozszerzenia, choćby nawet w procentowym ujęciu, np. w zestawieniu z właścicielami Obliviona. Nie wiemy też ile zbroja zarobiła, ale w udzielonym w 2011 roku magazynowi OXM wywiadzie Pete Hines z Bethesdy przyznał, że ludzie wciąż to kupują, a firma nie ma sobie nic do zarzucenia.
To było pięć lat od premiery. Czy po kolejnych pięciu dodatek wciąż cieszy się popularnością? Tego nie wiemy, amerykański wydawca musiał zapomnieć o urodzinach tak ważnego dodatku, póki co nie wystosował też żadnej związanej z nim informacji. Cały czas liczę, że się to jednak zmieni. Bethesda z jednej strony nie przyznaje się bowiem otwarcie do błędu, ale z drugiej potraf porozumiewawczo mrugnąć do graczy okiem. W 2009 roku z okazji prima aprilis Bethesda przeceniła wszystkie DLC do The Elder Scrolls IV: Oblivion. Cena osławionej zbroi dla konia w tym samym czasie wzrosła natomiast z 200 to 400 punktów Microsoftu. Aż szkoda, że zapomnieliśmy o tym zagraniu robiąc w piątek zestawienie najfajniejszych branżowych żartów.
Oblivion Horse Armor
Legendarny "Horse Armor" na przestrzeni dekady dorobił się metki "najgorszego DLC na świecie", ale z drugiej strony Bethesda stworzyła też sporo naprawdę świeżych dodatków. Joel Burgess, senior level designer w Bethesda Game Studios na zeszłorocznym Game Developers Conference przyznał, że bez zbroi nie byłoby kolejny dodatków, nie tylko do Obliviona, ale też na przykład Falloutów. "Horse Armor" było testem, badaniem gruntu w czasach, gdy wydawcy jeszcze nie wiedzieli, co można w ramach DLC robić. Nawet jeżeli jest to troszkę naciągana teoria, to trzeba Bethesdzie przyznać, że ta potrafi robić fajne DLC, a za tę nieszczęsną zbroję już dawno się zrehabilitowała.
[Źródło: kotaku.com, destructoid.com, 2, polygon.com]
Paweł Olszewski