Na każdą ufundowaną na Kickstarterze grę wideo przypadają trzy, którym nie wyszło

I tak od lat. Rośnie za to inna growa kategoria.

Na każdą ufundowaną na Kickstarterze grę wideo przypadają trzy, którym nie wyszło
Bartosz Stodolny
1

869 – tyle kampanii w kategorii gier wideo pojawiło się na Kickstarterze w pierwszej połowie tego roku. Agencja ICO Partners podaje, że sukcesem zakończyło się tylko 179 zbiórek, choć tak naprawdę nie powinno to być ani powodem do zmartwienia, ani tym bardziej wieszczenia końca crowdfundingu w grach wideo. Trend taki utrzymuje się bowiem od 2012 roku i w sumie to normalne, że więcej kampanii nie wychodzi niż się udaje.

Obraz

Za to stabilnie ubywa chętnych na tę formę finansowania swoich gier. W porównaniu z pierwszą połową ubiegłego roku mamy o niemal 150 projektów mniej przy zachowaniu tego samego poziomu zbiórek zakończonych powodzeniem. Można z tego wyciągnąć wniosek, że choć kampanii jest rzeczywiście mniej, to są one bardziej wiarygodne, profesjonalne i potrafiące zachęcić wspierających do wyłożenia pieniędzy. Ci ogółem wpłacili więcej – prawie 9,5 miliona dolarów w pierwszym półroczu 2017 w porównaniu z 8 milionami w analogicznym okresie ubiegłego roku (wykres niżej i po lewej).

Obraz

Oczywiście Kickstarter to nie same porażki pokroju Project Rap Rabbit. Jest choćby MMORPG Ashes of Creation i prawie 3,3 miliona dolarów uzbieranych w maju i czerwcu czy sukcesy na mniejszą skalę, na przykład Banner Saga 3 (416 tysięcy dolarów) albo Sunless Skies (377 tysięcy dolarów). W drugim półroczu mamy z kolei Pathfinder: Kingmaker i ponad 900 tysięcy dolarów.

Odwrotnie jest natomiast w przypadku gier „bez prądu”, czyli karcianych i planszowych. Tam liczba projektów stale rośnie, osiągając w pierwszym półroczu tego roku 1538 kampanii, z czego udało się sfinansować 957, na co wspierający przeznaczyli niemal 70 milionów dolarów. Dla porównania, pierwsza połowa roku 2016 to 1358 projektów, 796 zakończonych sukcesem i niecałe 50 milionów dolarów. To również ta kategoria jest jedną z najpopularniejszych – w pierwszej dziesiątce największych kickstarterowych sukcesów jest aż trzech jej przedstawicieli.

Kategoria "bez prądu" cały czas rośnie

Kingdom Death: Monster 1.5 zajmuje czwarte miejsce z kwotą 12,4 miliona dolarów. Siódmy jest Exploding Kittens (8,8 miliona dolarów), a The 7th Continent – What Goes Up, Must Come Down to dziewiąta pozycja i nieco ponad 7 milionów dolarów na koncie. Liderem ciągle pozostaje pierwszy zegarek Pebble, którego twórcy zebrali ponad 20 milionów dolców. Przedstawiciel naszej branży jest jeden i to bardzo niefortunny – Ouya, która okazała się wielką klapą.

Bartosz Stodolny

Źródło wykresów: ICO Partners

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne