Mineko’s Night Market - niemożliwe, by nie była to najsłodsza gra 2019 roku

Mogłaby to być kolejna gra reklamowana hasłem "Stardew Valley w innym settingu", ale studio Meowza Games poszło nieco dalej. Oto jako dziewczynka o imieniu Mineko lądujemy na wyspie zamieszkanej przez garstkę ludzi i wielkie stado kotów, na której wierzy się w istnienie boga kota o imieniu Abe. W odróżnieniu od Stardew Valley naszym celem nie jest uwicie sobie gniazdka - Mineko pragnie rozwinąć biznes.

To bardzo pracowita dziewczynka - całe dnie zbiera surowce, potem godzinami konstruuje z nich przeróżne przedmioty, a na koniec pędzi co tchu na nocny jarmark, podczas którego próbuje to wszystko sprzedać. Ponadto, jak przystało na głównego bohatera, będzie tą osobą, która wykona za mieszkańców wyspy najgorsze i najbardziej niebezpieczne prace. Poza tym przyjdzie jej uczestniczyć w 16 tematycznych festiwalach, które odbywają się na przestrzeni całego roku. Ma też do wyboru cotygodniowe imprezy w stylu: wyścigi kotów, teatr Kabuki, zapasy sumo albo bębny taiko. Nie zapominajmy o karaoke, które sprzyja zawieraniu przyjaźni, co jest kolejnym celem Mineo.

Mineko’s Night Market to połączenie gry akcji z symulatorem kupca, ale na pewno będzie to produkcja lżejsza od Moonlightera (którego recenzję możecie przeczytać tutaj). Raczej nie uświadczymy w niej elementów dungeon crawlera.

A jeśli szukacie czegoś o kotach na teraz, to polecam psychodeliczne Puss!. I już przestańcie się kłócić o to Undertale, nadchodzi gra 2019 roku! Na PC i Switcha.