Minecraft otrzyma lepszą wersję. Microsoft już nad nią pracuje
Chociaż Minecraft działa obecnie na większości platform, to konsole nowej generacji nie otrzymały natywnej wersji. Na Xbox Series X/S i PS5 zagramy jedynie w wersję z poprzednich konsol w ramach kompatybilności wstecznej.
05.09.2023 | aktual.: 27.01.2024 09:24
Na liście ESRB, czyli amerykańskiej organizacji przydzielającej kategorie wiekowe grom, pojawiła się ocena dla Minecrafta w wersji na konsole Xbox Series X/S. Oznacza to, że Microsoft pracuje nad nową wersją gry i może ona się wkrótce pojawić. A co wraz z nią? Wieści na temat tejże produkcji już rozpaliły nadzieje fanów Minecrafta grających na konsoli.
Wcześniej gra pojawiła się także na niemieckiej liście USK. Na żadnej z nich nie znajdziemy ani słowa na temat usprawnień czy funkcji zmierzających do nowych wersji gry Minecraft. Jednak fani mają już swoje teorie. Przede wszystkim w konsolowych wersjach jak dotąd nie było opcji ray tracingu. W wersji komputerowej Minecrafta śledzenie promieni dodano już w grudniu 2020 roku.
Wcześniej na konsolach dodanie funkcji ray tracingu nie było możliwe. Generacja Xbox One czy PS4 była za słaba na takie rozwiązania. Konsole Xbox Series X/S i PlayStation 5 mogą obsługiwać ray tracing. Warto przypomnieć, że w 2020 roku Microsoft wykorzystał konsolę Xbox Series X i właśnie grę Minecraft jako demonstrację technologii śledzenia promieni na konsolach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzy lata później nadal Minecraft nie otrzymał wersji obsługującej tę funkcję. Od tego czasu działo się wiele dziwnych rzeczy, w tym udostępnienie wersji Minecraft Preview z rzekomo nieumyślnie dołączoną możliwością uruchomienia "prototypowego kodu do obsługi raytracingu na konsolach Xbox".
Następną niesnaską była zapowiedź aktualizacji "Super Duper Graphics Pack" dla Minecrafta na konsolach poprzedniej generacji, wprowadzając ulepszenia wizualne dla wersji gry Bedrock dostępnych na PC i Xbox One. Okazało się, że Mojang nie podołał jednak zadaniu i okazało się to zbyt trudne technicznie do wprowadzenia.
Arkadiusz Stando, redaktor prowadzący Polygamii