Microsoft nie wymaga już od deweloperów wysokiej rozdzielczości?
David Jefferies, szef studia Black Rock w jednym ze swoich artykułów dla Develop, zasugerował, że Microsoft nie wymaga już, by gry pisane na Xboxa 360 pracowały w rozdzielczości 1280x720 pikseli czyli 720p (lub pisząc jeszcze inaczej HD Ready). Dlaczego tak się dzieje Jefferies wyjaśnia w technicznym żargonie, o czym więcej w dalszej części wpisu.
Temat rozdzielczości wypłynął przy okazji rozważań Jefferiesa nad różnymi efektami, rozdzielczością właśnie, a mocą układu graficznego:
Szukamy kompromisów i mówimy, że rozdzielczość ekranu jest dla nas ważniejsza niż anty-aliasing. Nie był to do końca dobrowolny ruch, ponieważ do niedawna, Microsoft wymagał by gra pracowała w rozdzielczości 1280x720, chyba że miało się takie szczęście jak Halo - ta gra pracowała w 1152x640.Najważniejsze w tej wypowiedzi wydaje się słówko "niedawno". Sugeruje ono, że faktycznie Microsoft porzucił regułę, nakazując tworzyć deweloperom gry w 720p. Czy zatem dostaniemy teraz gry w nieco niższej rozdzielczości ale z lepszym rozmywaniem krawędzi jak w Halo? Czas pokaże, ale jeśli tak to po co przesiadaliśmy się na te wszystkie telewizory HD i HD Ready?
[via Develop]