Microsoft coraz bliżej przejęcia Activision Blizzard. I to wbrew opinii FTC [AKTUALIZACJA]
Microsoft dąży konsekwentnie do finalizacji przejęcia Activision Blizzard. 26 kwietnia 2023 r. Brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) ma wydać ostateczny werdykt w sprawie tej fuzji. Pojawiają się doniesienia, że gigant z Redmond nie chce czekać na zgodę od FTC.
[AKTUALIZACJA]
Brytyjski regulator poinformował, że nie zgadza się na przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft. CMA argumentuje swoją decyzję tym, iż nadal istnieją obawy, że taka fuzja zagrozi konkurencyjności na rynku gier.
Oryginalna wiadomość
Historia tej transakcji sięga oficjalnie stycznia 2022 r. i nadal jej nie sfinalizowano. Microsoft wykłada blisko 70 mld dolarów, by kupić Activision Blizzard, co dość szybko zrodziło wątpliwości: czy Microsoft dąży do zapewnienia sobie monopolu na rynku?
Sprawie przygląda się Federalna Komisja Handlu (FTC), ale według najnowszych (nieoficjalnych) doniesień, Microsoft szykuje się do wyegzekwowania umowy i to wbrew braku zgody ze strony FTC.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgoda z UK I UE to "pewniaczek"?
Jak donosi New York Post, Microsoft jest spokojny, jeśli chodzi o kwestię uzyskania zielonego światła z Wielkiej Brytanii i organów antymonopolowych UE. Swoją drogą już w ubiegłym miesiącu nastąpiła pewna odwilż i CMA oznajmiła, że "nowe dowody tymczasowo łagodzą obawy związane z podażą konsoli do gier w Wielkiej Brytanii".
Scenariusz, w którym decyzja FTC nie ma takiej wagi
Pozostaje więc zgoda od FTC, a ta, jak wynika z informacji przekazanych przez New York Post, nie będzie już tak istotna, bo "jeśli Microsoft zawrze umowę z Brytyjczykami i Unią Europejską, to można powiedzieć, że obawy antymonopolowe zostały rozwiązane". W takim scenariuszu FTC zostanie osamotnione "na placu boju".
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii