Mick Gordon, kompozytor odpowiedzialny za ścieżkę dźwiękową do nowych Doomów, najprawdopodobniej nie będzie już współpracował z Bethesdą
Po tym, jak soundtrack trafił na platformy streamingowe, fani zauważyli, że coś jest nie tak…
21.04.2020 | aktual.: 22.04.2020 06:08
Chwalony na każdym kroku Doom Eternal (Barnaba wlepił grze 4,5/5 w poly-recenzji) był jedną z ważniejszych premier pierwszej połowy tego roku i choć na dobrą sprawę dostaliśmy po prostu więcej tych samych rozwiązań, które doczekały się mniejszego lub większego liftingu, to gracze niczego więcej nie oczekiwali.
Gra zebrała doskonałe oceny, a za tym poszła też sprzedaż – nie podano dokładnych liczb, ale z komunikatu Bethesdy wynika, że w okresie premiery Eternal sprzedał się dwa razy lepiej niż Doom z 2016 roku. Robi wrażenie i gdy wydawało się już, że jedyne, co przeczytamy w tym temacie, to dalsze informacje o rozwoju trybu sieciowego lub zapowiedź kolejnej odsłony, to oczywiście coś musiało pójść nie tak.
Okazało się, że Mick Gordon, kompozytor współpracujący z Bethesdą przy okazji tworzenia ścieżki do nowych Wolfensteinów czy elektryzujących i jakże charakterystycznych kawałków znanych z obydwu Doomów, zerwał współpracę z firmą. Po tym, jak soundtrack z Eternala trafił na platformy streamingowe (dostępny tylko dla posiadaczy edycji kolekcjonerskiej), część osób zauważyła, że poszczególne partie instrumentów nie brzmią tak dobrze, jak w grze z 2016 roku.
Pod wpisem “thatACDCguy’a”, który przeanalizował kawałek BFG Division, pojawił się komentarz Micka Gordona, gdzie stwierdza, że to nie on odpowiada za szeroko rozumiany montaż większości kawałków ścieżce dźwiękowej, mimo że Bethesda wielokrotnie używała jego nazwiska przy okazji wspominek o muzyce w Doom Eternal.
https://www.reddit.com/r/Doom/comments/g4afzw/i_commented_about_it_yesterday_i_turned_id_break/?utm_source=share&utm_medium=web2x
Nie wiadomo, czemu firma zdecydowała się na taki krok, bo sama nie odniosła się jeszcze do całej sytuacji, jednak na Reddicie pojawił się fragment rozmowy kompozytora z jednym z fanów. Wynika z niego, że Gordon nie będzie już współpracował z Bethesdą przy okazji kolejnych projektów. W tym przypadku warto poczekać na oficjalne oświadczenia obu stron, by mieć jaśniejszy obraz sytuacji.
Gordon, na zapytanie PC Gamera w tej sprawie, odpowiedział: Bartek Witoszka