Metro: Last Light w przyszłym roku. Z trybem wieloosobowym
To tylko jeden z elementów, w których gra ma górować nad swoją poprzedniczką.
31.05.2011 | aktual.: 06.01.2016 12:44
Metro 2033 naprawdę mi się podobało, czemu dałem zresztą wyraz w recenzji. Gra miała swoje problemy, ale klimatem rozkładała bardziej reklamowane produkcje na łopatki. Jeśli jeszcze nie graliście to zaręczam, że warto. Zwłaszcza, że w przyszłym roku doczekamy się kontynuacji przygód Artema.
Co się w nich zmieni? Z pierwszych relacji wynika, że to co powinno. Podciągnięta zostanie sztuczna inteligencja przeciwników, a broń będzie lepiej zbalansowana, co przełoży się na ciekawsze i bardziej taktyczne wymiany ognia. Dodany zostanie też tryb dla wielu graczy, co może już wzbudzać pewne kontrowersje.
Po prostu są gry do których on pasuje i są takie, które lepiej radzą sobie bez niego. Osobiście wolałbym, żeby w przypadku Metro: Last Light nie skończyło się na bezmyślnej strzelaninie. Z otwartymi ramionami przywitałbym natomiast wariację na temat hordy z kooperacją, budowaniem umocnień w tunelach i walką przeciwko zmutowanym stworom. Na razie to jednak tylko fantazja.
Faktem jest jednak to, że w Metro: Last Light zagramy w przyszłym roku na Xboksie 360, PS3 i PC.
[via Kotaku]
Maciej Kowalik