Max Temkin, jeden z założycieli Cards Against Humanity, odchodzi z firmy
Powodem miały być nękanie i nietolerancja wobec podwładnych.
24.06.2020 | aktual.: 24.06.2020 16:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na początku czerwca kilkunastu byłych pracowników Cards Against Humanity, firmy, która zasłynęła, wydając grę karcianą o tej samej nazwie, opublikowało na Twitterze swoje wyznania dotyczące toksycznych zachowań, jakich doświadczyli podczas pracy w tamtym miejscu. Wśród skarg znaleźć można narzekania na złe traktowanie czarnoskórych pracowników i kobiet, których praca miała być marginalizowana, a oni sami mieli być celem ataków osobistych i zawodowych.
Temat podchwycił Polygon, który w obszerny artykule zebrał wypowiedzi 21 anonimowych pracowników i przeprowadził śledztwo dotyczące warunków pracy w Cards Against Humanity. Artykuł serwisu opublikowany wczoraj potwierdził to, o czym pisały osoby podające się za byłych pracowników firmy – atmosfera pracy była niezwykle nieprzyjemna, a odpowiedzialny za to miał być Max Temkin.
Był to jeden z ośmiu założycieli Cards Against Humanity, a gdy amatorski projekt zaczął przynosić pierwsze zyski, Temkin został jedną z twarzy gry, a także kierownikiem biura znajdującego się w Chicago. To właśnie tam miało dochodzić do wszystkich nadużyć, o których wspominali byli pracownicy na Twitterze i w artykule Polygonu.
Kilka godzin po publikacji wpisu, Cards Against Humanity przygotowało oświadczenie, z którego wynika, że firma już po pierwszych sygnałach, jakie zaczęły pojawiać w mediach społecznościowych, rozpoczęła wewnętrzne dochodzenie. W jego wyniku ze swoim stanowiskiem pożegnał się Temkin i to ponoć już 9 czerwca. Czytamy w oświadczeniu na stronie głównej gry. W samym dokumencie udostępniono również kompletną korespondencję mailową, jaką firma wymieniła z redakcją Polygonu.
Bartek Witoszka