Wszystko wskazuje na to, że Guerrilla Games nie zawiodło i dostarczyło do naszych rąk grę co najmniej dobrą. Marka rozwija się i zaczyna wykraczać poza ramy cyfrowej rozrywki. Pierwszy z brzegu przykład - od maja 2022 roku będziemy nabyć specjalny zestaw LEGO za pomocą którego zbudujemy Żyrafa - dużą maszynę, która w cyfrowej rzeczywistości skanuje dla nas mapę.
![Horizon Forbidden West. Sequel niemal doskonały [RECENZJA]](https://v.wpimg.pl/ZTcyY2QzdTUCGy8BfgF4IEFDe1s4WHZ2FltjEH5LaGxTAXZUOBY_JgYJNhw2CC8kAg4pHCEWdTUTEHZEYFU-PRAJNVMoVT85ARw9HWBIbWwHHWEHfBxqMVJUbQVlSHdtVks8HzQfajFUSzpWYhk8Z0EE)
Na uwagę zasługuje również nieszablonowa akcja promocyjna Horizon Forbidden West. Nieważne, czy mówimy o muralu w kijowskim metrze, czy tymczasowej rzeźbie, która stanęła we Włoszech, jedno jest pewne - Aloy jest wszędzie i pod wieloma postaciami.
Wykreowane przez Guerrilla Games uniwersum byłoby niczym, gdyby nie przerażające, mechaniczne dinozaury. Co najciekawsze, te również napotkamy w świecie rzeczywistym. W Sydney pojawiła się ogromna statua przedstawiająca jedną z maszyn ze świata "Zakazanego Zachodu". Maszyna ma 3 metry wysokości i 7 metrów długości. Bez wątpienia jest to swego rodzaju dzieło sztuki, podobnie jak Horizon Forbidden West - tytuł urzeka swoją oprawą graficzną i kreacją świata.
