Mass Effect 4 będzie piękne. Producent chce specjalistów od UE5
Pierwsze spekulacje o tym, że nowa odsłona serii Mass Effect zostanie oparta na silniku Unreal Engine 5, pojawiały się już we wrześniu. Teraz już prawie nikt nie ma co do tego wątpliwości.
Jedną z najbardziej wyczekiwanych gier z pewnością jest najnowsza część Mass Effect. Fani z całego świata muszą się uzbroić w cierpliwość, bo premiera to odległa perspektywa, ale przynajmniej wiadomo, że prace nad tytułem zostały rozpoczęte. Co więcej, pojawiają się ogłoszenia o pracę, z których da się wywnioskować trochę konkretów.
Mass Effect 4 na silniku Unreal Engine 5
Już kilka miesięcy temu, głównie za sprawą ogłoszeń o pracę, po sieci krążyły plotki o tym, że ME4 będzie na Unreal Engine 5. Teraz naprawdę mało kto ma co do tego wątpliwości, ponieważ Brenon Holmes, producent z BioWare odpowiedzialny za Mass Effect, otwarcie pyta o chętnych deweloperów zaznajomionych z UE4 oraz UE5. Zaznacza przy tym, że chodzi o pracę przy najnowszej odsłonie Mass Effect.
Jakby tego było mało, znany dziennikarz z branży gier, a także okazjonalny leaker, Jeff Grubb, odniósł się do tweeta Brenona Holmesa. Grubb napisał, że już od jakiegoś czasu słyszał z licznych źródeł, iż Mass Effect 4 ma zostać zbudowany na silniku Unreal Engine 5. Wydaje się, że teraz w oczach wielu graczy znana plotka została podniesiona do rangi faktu.
Przy okazji Jeff Grubb zaznaczył, że z tego co mu wiadomo, wybór Unreal Engine 5 to przede wszystkim decyzja samych deweloperów odpowiedzialnych za projekt. Wzmianka o czymś takim nie jest bez znaczenia. Im więcej decyzji zostawia się w rękach samych twórców, im więcej mają swobody, tym lepiej dla danej gry. Teoretycznie najgorszy scenariusz to taki, w którym narzuca się rozwiązania niebędące pierwszym wyborem deweloperów.