Marsz śmierci - Electronic Arts przyznaje się do błędu

News pochodzi co prawda z poniedziałku, ale skoro jest weekend, to zawsze można o nim napisać, zwłaszcza w przypadku, kiedy John Riccitiello tak mocno posypuje głowę popiołem. Z jakiego powodu? Z powodu poziomu kilku ostatnich gier z serii Need For Speed.

marcindmjqtx

Od 1997 roku świat zagrał w 14 różnych gier z serii Need For Speed - dla wszystkich stało się naturalne, że co jesień Electronic Arts wypluwa z garażu kolejne wyścigi. Z czasem jednak wszyscy zaczęli mieć ich powoli dość i w obliczu malejących wyników finansowych ściągnięto do prac nad serią studio Criterion, twórców Burnouta.

W latach 2002 - 2009 nad serią pracował Black Box, od którego pochodzą NFS z podtytułami Underground, Most Wanted, Carbon, Undercover, a także Pro Street. Styl narzuconej Black Boxowi pracy John Riccitello, szef Electronic Arts uroczo określa jako "marsz śmierci":

Dosłownie urządziliśmy im marsz śmierci każąc stworzyć pięć gier z rzędu. Trzeba było wypuścić kolejną grę co rok i nie było zmiłuj. (...) To zdarzało się wcześniej - wydawcy robią to od czasu do czasu. Powinniśmy byli ustawić im dwuletni, zamienny cykl, ale nie zrobiliśmy tego. I seria zaczęła marnieć. Zaczęliśmy tracić ludzi, nie chcieli pracować 24 godziny dziennie, siedem dni w tygodniu, 365 dni w roku. (...) To była nasza wina. Czy to oznacza, że nie będziemy grać co roku w nowe Need For Speed?

Skądże znowu. Riccitello zapowiada, że mają teraz dwa studia, które co dwa lata na zmianę będą tworzyć kolejne gry z serii. Wszystko będzie dobrze. Dla EA. Dla graczy pewnie też. Oby dla twórców również.

[via CVG]

Konrad Hildebrand

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.