Mario na okładce = hit sprzedaży? Kingdom Battle najpopularniejszym tytułem third-party na Switchu
Można to odczytywać z dużą dawką ironii. Można się już martwić o wyniki Dooma lub Wolfensteina. Ale proponujemy chwilę się zastanowić i wyciągnąć odpowiednie wnioski.
Interesującą nas informację można upchnąć w jednym zdaniu: Mario + Rabbids: Kingdom Battle, czyli pierwsza duża produkcja Ubisoftu dla nowej platformy wielkiego N, jest najlepiej sprzedającym się pudełkowym tytułem third-party na Switchu. Informację tę wyprodukowały grupy NPD i Chart-Track GFK, zajmujące się analizowaniem liczb powiązanych z naszą branżą. Jak podejrzewacie po werdykcie kończącym moją recenzję strategii taktycznej z Marianem, jestem rad z takiego wyniku. Zresztą nie tylko ja polubiłem się z tym dziwacznym cross-overem - średnia 85/100 na Metacriticu to fantastyczny sygnał. Na razie Kórliki nie przeskoczyły jeszcze żadnej produkcji Nintendo, a zatem tak, są w tyle nie tylko za ARMS i Splatoon 2, ale również 1-2-Switch.
Na razie, jak sądzę, nadal obowiązuje maksyma, którą wymyślił Maciek - na Switchu sprzeda się wszystko, bo użytkownicy konsoli mają głód gier towarzyszący zakupom każdej nowej platformy. Czy odważna postawa Bethesdy się opłaci, podpowie nam już jesienny Skyrim (17 listopada). Oczywiście, że trzymam kciuki za dobre wyniki późniejszych premier, Dooma oraz Wolfa. Zasugerują one bowiem pozostałym firmom, że na hybrydowym sprzęcie kręci się imprezka, której nie można przegapić.
Adam Piechota