Mamy dla was cztery słowa: The Next Mass Effect!
Bioware na gali The Game Awards nie powiedziało ostatniego słowo. Skoro pojawiła się zapowiedź nowego "Dragon Age", zabraknąć nie mogło również "Mass Effect".
To znów tylko zapowiedź zapowiadająca zapowiedź (albo jak kto woli: teaser), czyli wiemy, że nic nie wiemy. Poza najważniejszym: gra powstaje. Oto żywy dowód.
Dostajemy niewiele, ale coś w tej zapowiedzi jest. Twórcy zabierają nas w podróż przez galaktykę, pokazując przy tym… czyżby Andromedę? No i na końcu. Ten element pancerza N7. Kolejna zagadka. Do tego usłyszymy Żniwiarzy i zobaczymy Liarę T'Soni. A wszystko pod tytułem "The Next Mass Effect".
Co szykuje Bioware? Powrót do Andromedy? A może kontynuację klasycznej trylogii? A może coś zupełnie innego. Tyle pytań.
Najważniejsze jednak, że pomimo perturbacji w Bioware, gry powstają. Oby tylko były dobre.