Mafia: The City Of Lost Heaven
Mafia to grupa powiązanych ze sobą osób, które prowadzą kryminalną działalność, przekupując policjantów, szantażując niewinnych i korumpując nieskorumpowanych. W wolnych chwilach zastraszają, mordują, ściągają haracze i eliminują konkurencję. Władza mafii jest nieograniczona. Czy czujesz się na siłach? Czy chcesz rządzić miastem?
Mafia: The City Of Lost Heaven
Big Mac
Mafia to grupa powiązanych ze sobą osób, które prowadzą kryminalną działalność, przekupując policjantów, szantażując niewinnych i korumpując nieskorumpowanych. W wolnych chwilach zastraszają, mordują, ściągają haracze i eliminują konkurencję. Władza mafii jest nieograniczona. Czy czujesz się na siłach? Czy chcesz rządzić miastem?
Jeśli tak, to świetnie się składa, albowiem firma Take 2 zamierza wypuścić na rynek grę opowiadającą o ciężkim życiu gangstera. Nie będzie to jednak strategia w stylu Gangsters, lecz gra akcji, która podbije serca wszystkich Driverów i Hitmanów. Tak dla jasności: mafia to nie łyse dresy z komórką w jednej i kijem baseballowym w drugiej kończynie, demolujący przystanki, lecz normalni dżentelmeni. Tyle, że ich zajęcie może budzić powszechne oburzenie. Zawód, jak każdy inny...Twój ojciec był niezłym gangsterem. Nie był niestety wystarczająco dobry, aby się dłużej utrzymać na mafijnym poletku. Urodził mu się syn, który otrzymał imię po najlepszym kumplu tatusia - nazwano go Tommy Gun. Tym synem będziesz Ty drogi graczu. Pod pseudonimem Tommy podejmiesz się wielu niebezpiecznych zadań, aby, wchodząc po zdradliwych szczeblach kariery, zdetronizować obecnego ojca chrzestnego. Będziesz przysłowiową „grubą rybą”, jednak zanim do tego dojdzie, minie wiele czasu: jakieś 25 misji plus dodatkowe zadania, których będziesz mógł się podjąć u innych bossów. Akcja gry przedstawiona zostanie podobnie jak w Hitmanie: kamera wisząca blisko za plecami naszego pupila umożliwi bardziej intuicyjne sterowanie. Podczas prowadzenia pojazdów, rozgrywka na pewno przypomni Wam słynnego Driver`a. Dwie gry w jednej?
Tak wygląda moje miasto nocą...
Miasto stworzone przez Illusion Softworks będzie nosiło tajemniczą nazwę Lost Heaven. Miejscowości takiej w atlasie nie znajdziemy, gdyż wszystko, łącznie z nazwą, będzie owocem bujnej wyobraźni twórców Mafii. Akcja osadzona zostanie około roku 1930. Ponieważ większość z nas czasów tych nie pamięta (no, może poza naszym Redaktorem Naczelnym), będziemy musieli uwierzyć na słowo, że miasta lat 30. tak właśnie wyglądały. Sama przestrzeń oddana nam do zabawy w gangstera będzie bardzo rozległa: ponad 40 kilometrów kwadratowych. Będzie gdzie poszaleć.Najciekawsze w grach tego pokroju są najczęściej zróżnicowane misje. Tak będzie też w przypadku Mafii: na początku gry będziesz zwykłym „kotem” nie wyróżniającym się niczym szczególnym, więc zadania będą banalne i mało wyrafinowane. Zaczniemy od drobnych haraczy, ściąganych od niewinnych mieszkańców, kilku napadów na staruszków w ślepym zaułku i publicznych pokazów broni. Kiedy już całe miasto będzie o nas plotkować, dostaniemy zadanie polegające na uprzejmym poproszeniu służb porządkowych o przymknięcie oka na jedno czy drugie morderstwo. Jeśli walizka „sałaty” nie starczy, wtedy poprosimy inaczej. Kiedy już skorumpowani policjanci nie będą zawracać nam głowy, będziemy musieli zająć się mieszkańcami, którzy, nie wiedzieć czemu, czują się w mieście bezpiecznie. Jeden zamach bombowy wystarczy, by przekonać burmistrza, że jednak ochroną miasta będzie musiała zająć się Twoja szajka, bo policja z „niewiadomych przyczyn” nie reaguje. Miasto opanowane, ale konkurencja nie śpi, i również usiłuje przekonać władze o słuszności swoich poglądów. Może mały ładunek C-4 umieszczony w głównej siedzibie przeciwnika pomoże? A co powiecie na podjechanie napakowaną ładunkami taksówką pod ów budynek w oczekiwaniu na głównego mafiozo? Oczywiście, taka przejażdżka skończy się dla tego klienta „odlotowo”, ale o to nam przecież chodziło. Na końcu zostaniemy osobistym doradcą i szoferem naszego Bossa, aby później targnąć się na jego grzeszne życie. Tyle zachodu o bezprawne rządzenie miastem... Naturalnie, do wykonania każdego z zadań, zostaną oddane w nasze splamione krwią ręce rozmaite przedmioty codziennego użytku prawdziwego Buchos- Gracios. Najpierw będzie to mniejszy lub większy tasak, jakiś ascetyczny pistolecik i kamizelka odporna na wszystko. Do bardziej skomplikowanych misji potrzebny będzie Tommy Gun, Colt 1911, Magnum, a nawet karabin snajperski! Krew się poleje, ale przynajmniej za sprawą porządnej broni...
Piękny gangster
Przy tworzeniu Mafii skorzystano ze zmodyfikowanego engine`u Hidden & Dangerous. Dzięki jego uniwersalności będziemy mieli okazję podziwiać zarówno wielkie przedmieścia, jak i obfite w szczegóły małe pomieszczenia. Ubrania Tommy`ego będą trzepotać na wietrze, animowane twarze zdołają oddać ludzkie emocje, a różnorodne budynki rozproszą nieco uwagę wrażliwego na estetykę wykonania gracza. Screeny wyglądają piekielnie realistycznie. Jedyną konkurencją pod względem grafiki będzie stanowił chyba tylko Max Payne... Jak już wspomniałem, teren działań będzie bardzo rozległy, a że prawdziwy gangster na piechotę chodzi tylko do ubikacji, będziemy mogli siąść za sterami jednego z 70 dokładnie przygotowanych pojazdów. Nie będą to tylko samochody: jeśli trafimy na korki, będziemy mogli wskoczyć do tramwaju czy swego rodzaju metra. Autorzy zapewniają, że realizm będzie tak wielki jak w Driverze, jednak uniknie się przy tym kilku niezręczności. Pamiętamy, jak w Kierowcy można było doprowadzić samochód do stanu nieużywalności po kilkunastu drobnych stuknięciach w latarnię. Drażniło to jak listonosz psa. Kto by pomyślał, że dwadzieścia, nawet pięćdziesiąt otarć zderzaka może zmasakrować silnik! W Mafii uniknie się takich absurdów i uszkodzenia pojazdu będą adekwatne do rodzaju kraksy. Oczywistym jest, że po zderzeniu czołowym z betoniarką możemy mieć mały problem, ale rozjechanie lampy skończy się co najwyżej wgniecionym zderzakiem. Pewnie niejeden z Was już zaciera ręce z myślą o rozjeżdżaniu przechodniów (co u graczy jest odruchem normalnym). Muszę Was zmartwić. Mimo, że ludki nie będą przenikać przez wóz, ani spod niego cało wyskakiwać, rozmaślanie przechodniów na jezdni będzie ostro karane przez gliny (nawet przekupione Laysami) i Twój żywot zakończy się kilka sekund po takim zachowaniu. Niemniej jednak będzie to możliwe, he, he...Gra zapowiadana jest na koniec tego roku, ale już tak to z mafiami bywa, że nigdy nie wiadomo, kiedy się pokażą... Wymagania sprzętowe będą stosunkowo niewysokie: P300, 64MB i TnT2 to minimum, jednak aby wejść w prawdziwy świat Mafii będziemy musieli zaopatrzyć się w P700, 128MB i GeForce`a 2. I jeszcze rada na przyszłość: każdej firmie zależy, aby jej gra była kupowana za pełną wartość w sklepie, a nie na bazarze. W przypadku Mafii tak właśnie radzę zrobić, ponieważ komuś może się nie spodobać, że kupujesz pirata. Wypadki zdarzają się nadzwyczaj często, zwłaszcza, kiedy w mieście działa mafia...