Łowcy byli naprawdę wygłodniali. Capcom chwali się rekordem Monster Hunter World
Jak myślicie - ile sztuk poszło do sklepów i w cyfrowej dystrybucji - milion, dwa? Cóż...
Byłoby pewnie jeszcze więcej, gdyby nie opóźnienie premiery gry na PC. Ale Capcom i tak nie ma powodów do narzekania. Przeskok serii na Xboksa One i PS4 okazał się sprzedażowym strzałem w dziesiątkę.
No, w piątkę - 5 milionów. Tyle sztuk gry Capcom wysłał do sklepów i sprzedał w cyfrowej dystrybucji. Przypomnę tylko, że premiera miała miejsce ledwie w piątek. To oczywiście rekord w historii serii. Teraz pozostaje chyba jedynie odliczać do momentu, w którym jej globalna sprzedaż przekroczy 50 milionów. Obecnie wynosi o 5 milionów mniej.
Monster Hunter: World - Launch Trailer
Najlepsze, że nie jest to raczej jeden z przypadków, w których za świetną sprzedaż odpowiada przede wszystkim dział marketingu. Choć tutaj Capcom też dał radę i raczej nie było szansy, by ktoś przespał zeszłotygodniową premierę. Ale gra zbiera też kapitalne recenzje. A dzięki temu, że wyszła na PS4 i Xboksa One trafia do masy nowych graczy. Wiem, bo sam nim jestem. I z miejsca powstają inicjatywy, w których weterani pomagają nowicjuszom ginąć trochę rzadziej.
Choć rozumiem, że pewnie śpiewałbym inaczej, gdybym miał w domu tylko sprzęty Nintendo. Nic nie sugeruje, by gra miała wylądować na Switchu.
A teraz wybaczcie. W weekend nie było czasu, więc najwyższa pora wybrać wreszcie oręż... Niby zawsze mogę podpytać Adama, który pracuje u nas nad recenzją, a do Monster Huntera przekonywał tu.
Maciej Kowalik