Lootboksy nie znikną, możemy być pewni. Powód? Astronomiczne zyski
Brytyjska firma analityczna przewiduje, że rynek lootboksów osiągnie wartość 20 miliardów dolarów do 2025 roku.
09.03.2021 18:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Może się wydawać, że lootboksy jako mechanizm utrzymujący odbiorców przed grami i generujący zyski jest w ostatnim czasie na cenzurowanym. Twórcy gier lubią podkreślać, że akurat ich tytuł ich nie posiada ("Outriders") albo wyrzucają je post factum z już wydanych gier ("Star Wars: Battlefront 2"). Idzie ku dobremu, prawda?
Nic bardziej naiwnego. Lootboksy istnieją, mają się dobrze i nie ma powodów przypuszczać, że znikną. Firma analityczna Juniper, z biurami w Anglii i Walii, opublikowała właśnie raport zatytułowany "Hazard w grach i lootboksy: Legislacja, ewolucja sytuacji rynkowej i przewidywania na 2021-2025". Nie wynika z niego nic dobrego dla graczy.
Zobacz także
Jak zauważa Juniper, w minionym roku gracze wydali łącznie ok. 15 miliardów dolarów na lootboksy. Według firmy analitycznej ta kwota będzie się sukcesywnie zwiększać z roku na rok o 5%. Do 2025 roku z tego rodzaju mechanizmów korzystać ma ponad 230 milionów ludzi na całym świecie (większość w grach mobilnych).
Nie przeszkodzi nawet to, iż będą się oni nimi nudzić i wydawać w nich coraz mniej pieniędzy. Korzystające z lootboksów dla zarobku firmy według Junipera znajdą sposób na poradzenie sobie z tym.
Można przeczytać w raporcie. W efekcie do 2025 roku lootboksy mają generować rocznie aż 20 miliardów dolarów przychodów. Jeżeli przewidywania Junipera się sprawdzą, to nie ma co oczekiwać, że tego rodzaju praktyki monetyzacyjne stracą rację bytu.