„Legacy of Kain: Defiance": Wampir w pętli czasu

Kain i Raziel to dwa złączone szczerą nienawiścią wampiry, niezwykli bohaterowie jednej z najbardziej niezwykłych serii gier komputerowych. Teraz możemy uczestniczyć w nowym odcinku ich przygód. Być może ostatnim.

marcindmjqtx

Kain i Raziel to dwa złączone szczerą nienawiścią wampiry, niezwykli bohaterowie jednej z najbardziej niezwykłych serii gier komputerowych. Teraz możemy uczestniczyć w nowym odcinku ich przygód. Być może ostatnim.

G:KOREKTAwkladkikomputer Anton Wampir w pętli czasu

Kain i Raziel to dwa złączone szczerą nienawiścią wampiry, niezwykli bohaterowie jednej z najbardziej niezwykłych serii gier komputerowych. Teraz możemy uczestniczyć w nowym odcinku ich przygód. Być może ostatnim

Streszczenie perypetii Kaina i Raziela - rozciągniętych na setki godzin akcji sześciu gier komputerowych - wystarczyłoby na solidną książkę. Jeden z fanów serii pofatygował się nawet ją napisać. Sama chronologia wydarzeń zajęła mu kilkadziesiąt stron. Dla tych, którzy nie zetknęli się jeszcze z tą szczególną parą, dwa zdania o fabule: Kain jest starożytnym królem wampirów, zaś Raziel - jego byłym zastępcą i przyjacielem. Na obu ciąży starożytne proroctwo, które mówi, że Raziel zabije Kaina i przywróci pokój w krainie Nosgoth, nad którą ów włada. Kain próbuje pozbyć się Raziela, zsyłając go do wampirzego piekła, nie wie jednak, że tym samym wprawia w ruch koło przeznaczenia i rozpoczyna cykl wydarzeń, które doprowadzą do wypełnienia się przepowiedni W grze pojawia się jeszcze tajemniczy bóg krainy Nosgoth ze swoimi sługami, magiczny miecz, obdarzony mocą wysysania energii dusz ludzkich, opętany żądzą wygubienia rasy wampirów król-kapłan oraz cały zestaw innych postaci - z reguły dość potwornych. Opowieść o zmaganiach Kaina i Raziela z ciążącym nad nimi fatum jest pełna bardzo skomplikowanych zakrętów i wielopiętrowych intryg. Żadna z postaci nie mówi prawdy i każda prowadzi własną grę z losem, próbując manipulować naszymi bohaterami.

Autorzy wrzucają nas dość beztrosko w sam środek tej zawiłej historii, wzbogaconej w dodatku o podróże w czasie i paradoksy pętli czasowych. Ci, którzy nie grali w inne części cyklu, przez dobrą połowę gry będą się czuli zagubieni (jej przejście zajmuje w sumie ok. 20 godzin, co jak na dzisiejszy tytuł stanowi dość przyzwoitą dawkę zabawy). Historia jest przedstawiona za pomocą animowanych „wstawek” do gry - bardzo efektownych reżysersko i ze świetnie podłożonym przez zawodowych aktorów głosem. Postaci co prawda mówią po angielsku, ale może to i dobrze, bo bardzo trudno o równie znakomitą ścieżkę dźwiękową w rodzimym wykonaniu.

Podobnie jak poprzednie części cyklu „Legacy of Kain: Defiance” to przygodowa gra akcji o konsolowym rodowodzie. Ma świetną grafikę - wzorowana na gotyku i średniowiecznej architekturze arabskiej sceneria zapiera dech w piersiach - i zawiera solidną porcję dynamicznych scen walki. Zarówno Kain, jak i Raziel radzą sobie bez trudu z kilkoma przeciwnikami, i to w sposób brutalny: potrafią np. za pomocą nabytych zdolności telekinetycznych nadziać przeciwnika na wystające ze ściany kolce, wygodnie porozmieszczane w stosownych miejscach przez projektantów. Komputerowej krwi leje się sporo, ale trudno oczekiwać czego innego od gry o wampirach, a i zrujnowane Nosgoth nie należy do miejsc ani szczególnie bezpiecznych, ani naszym bohaterom przyjaznych.

Bohaterom - bo w „Defiance” w odróżnieniu od poprzednich części opowieści o Kainie i Razielu sterujemy na przemian oboma przeciwnikami. Scenarzyści potrafili to inteligentnie wykorzystać: w pewnym momencie musimy nawet walczyć sami ze sobą - w dramatycznym pojedynku w katedrze najpierw kierujemy Kainem i musimy pokonać Raziela, żeby później przejąć kontrolę nad powalonym bohaterem i przechylić szalę zwycięstwa na jego stronę (pozornego, jak się oczywiście rychło okaże).

Jeżeli pominąć pomysłowo zaplątaną fabułę i świetną grafikę, „Defiance” jest dość przeciętną grą przygodową. Starcia z przeciwnikami nie są zwykle szczególnie trudne. Nie są też skomplikowane, bo mamy do wyboru stosunkowo niewielką liczbę ciosów. Ich repertuar zwiększa się w miarę upływu czasu gry, ale mimo to walka - chociaż widowiskowa - nie stanowi szczególnego wyzwania. Podobnie jest z zagadkami - zawsze dokładnie wiemy, co trzeba zrobić, i naprawdę jedyną trudność mogą sprawiać momenty, w których trzeba przeskoczyć szybko przez wiele przeszkód - np. po znikających kładkach przedostać się przez przepaść.

System sterowania bohaterami przeniesiono z konsoli - granie w „Defiance” na klawiaturze, bez dobrego gamepada, to czysty masochizm. Przy monitorze trzyma nas jednak fabuła - i kiedy połapiemy się już, o co chodzi, trudno się oderwać. W tym odcinku autorzy na koniec rozwiązują wszystkie splątane wątki, co być może świadczy, że mają już dość zajmowania się przygodami dwóch wampirów i woleliby zająć się czymś innym. Na wszelki wypadek jednak zostawiają sobie na zakończenie małą furtkę do następnego odcinka sagi

Legacy of Kain: Defiance

Premiera 6 lutego

Producent: Eidos

Dystrybutor: Cenega Wymagania: Pentium III 700 MHz, 128 MB RAM, karta graficzna zgodna z DirectX 9, napęd CD-ROM 4x

Cena: 139,90 zł

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne