Wydane we wrześniu 2018 roku The Bard's Tale okazało się niestety drobnym rozczarowaniem. Klasycznie już dla inXile, grze przydałoby się jeszcze trochę dodatkowego czasu na załatanie bugów i poprawę balansu całości. U nas gra otrzymała trójeczkę. O tym, że tytułowi potrzebne było jeszcze trochę czasu wie chyba też sam wydawca - niedawno ogłosił bowiem powstanie wersji reżyserskiej, która wydana zostanie w formie darmowej dla posiadaczy oryginału łatki.
Poprawa błędów oryginału to jedno, ale Director's Cut zaoferuje także nową zawartość do ogrania. Doczekamy się przykładowo nowej przygody, nazwanej Royal Necropolis of Haernhold. W jej trakcie zwiedzimy loch pełen pomniejszych poczwar, mini bossów, a także z dwoma większymi bossami do pokonania. Rozgrywka skupi się tu raczej na walce, acz fabuła oryginału zostanie też przy okazji nieco rozbudowana.
To oczywiście nie koniec poprawek. InXile obiecało też przemodelować system walki, dorzucić nowe poziomy czy elementy ekwipunku do odblokowania. Planowana jest też znacząca poprawa stabilności builda, wciąż działającego przeciętnie na gorszych sprzętach. Poprawa wydajności nie będzie jednak na razie dotyczyć wersji na Maca i Linuksa, a jedynie pecetowej. Wersji 2.0 spodziewać się możemy w czerwcu. Czas pokaże, czy w The Bard's Tale IV będzie dało się wreszcie grać nie tylko przez pryzmat sentymentów i dobrych wspomnień z poprzednikami.
Krzysztof Kempski
