Lampa nad progiem i krzesło i drzwi wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał [BLOG]
Ciekawi mnie, kiedy gry w warstwie fabularnej nareszcie zrównają się z średniakami gatunku w książkowych relacjach bohaterów. Czy w miarę złożona relacja uczuciowa, nieoparta na hiperboli wydarzeń, jest nieosiągalna dla piszących scenariusze gier?