Kup pan trochę czasu, czyli o nowych dodatkach do NFS

Pojawiły się pierwsze dodatki do Need for Speed: Hot Pursuit. Co ciekawe, nie znalazły się w nich nowe samochody, tryby czy trasy, a jedynie "zaoszczędzacze czasu".

Jak pisze Cubituss na zagraconych:

...chciałem temat DLC do tej gry, bo takowe się właśnie pojawiło i jest to chyba najgłupsze DLC, o jakim słyszałem w życiu. Otóż za jedyne 4 dolce można sobie odblokować wszystkie cywilne samochody w grze. A za kolejne 3 dolce - policyjne. Ściema jest zerowa, bo oba nazywają się "timesaver pack”, to znaczy nie kupuje się za nie żadnych dodatkowych fur, tylko osiąga taki efekt, jakby skończyło się grę. Następne w kolejce: "Game Over Pack". Płacisz 6 dolców i wskakuje calak Jasne, hardcorowym graczom pewnie wydawać się to będzie głupie, ale przecież są też inni odbiorcy gier. W końcu jest wiele osób, które fizycznie nie będą mieć czasu, żeby wyjeździć te naście, czy dziesiąt godzin by zdobyć upragniony samochód. A jeżeli są za jego posiadanie gotowe zapłacić, to cóż, ich wolna wola.

Zresztą, to nie pierwszy raz przytrafiło się EA, podobnie było w ich wcześniejszych tytułach sportowych. Zasada jest prosta - nie chcesz, nie kupujesz. Sprawdziło się przy szmacie dla konia Bethesdy, dlaczego tu ma być inaczej?

W gry gra coraz więcej osób, co powinno nas cieszyć. Pozwólmy się im się nimi bawić, tak jak tego chcą i nie twórzmy jednej, jedynie słusznej wersji "elektronicznej rozrywki".

No chyba, że zaburza to rozgrywkę online... wtedy sprawa wygląda zupełnie inaczej.

Piotr Gnyp