Krótsze loadingi na Switchu bez lepszej wersji konsoli? Na to wygląda
CPU of the Wild.
30.04.2019 13:23
Te wiadomości pochodzą z for, Discordów oraz innych Redditów, a sam gigant z Kioto na razie milczy jak zaklęty, zatem musicie potraktować wszystko z delikatnym przymrużeniem oka. Ale też nie zmienia się TAK DUŻO, żeby robić wielkie halo. Warto po prostu o tym (ewentualnie) wiedzieć. Jeśli rzecz zostanie szeroko wykorzystana, użytkownicy Switcha tylko i wyłącznie zyskają.
Chodzi tylko o przyspieszanie serduszka platformy podczas większego wczytywania danych. Nowa funkcja nie wpłynie zatem na płynność lub jakość oprawy. Internauci zauważyli również, że boost mode w obu tytułach wymagał pobrania łatki. Jeżeli zatem w coś gracie i właśnie pojawia się jakaś mała aktualizacja „z tyłka”, być może za chwilę ekrany ładowania zauważalnie się skrócą. To ciekawy motyw, chociaż podejrzewam, że nie będzie jakoś szczególnie nadużywany - bo przecież bateria nie jest z gumy, a czas jej pracy nigdy na Switchu nie zachwycał.
A jak się ma z plotkami o nowych wersjach konsoli? Zobaczymy pewnie w czerwcu na E3.