Koniec krucjaty Langdella

O Timie Langdellu pisaliśmy dotąd głównie w kontekście usuwania kolejnych gier z App Store. Prezes Edge Games ubzdurał sobie, że ponieważ ma zastrzeżony znak towarowy/nazwę Edge Games, to nikt inny nie może używać słowa "edge" w kontekście gier wideo. Z małymi deweloperami i przy bezrefleksyjnej współpracy z Apple się udawało. Ale przy okazji Mirror's Edge Electronic Arts poszło na wojnę i ją wygrało.

Koniec krucjaty Langdella
marcindmjqtx

Amerykański urząd odpowiedzialny za zastrzeganie nazw i znaków towarowych przyjął argumenty Elektroników i cofnął Langdellowi prawa do nieaktywnych nazw i znaków towarowych. Można już ze spokojem używać słowa "edge" w branży growej, rozsądek zatryumfował, wiara w ludzkość została przywrócona, mamy happy end.

[via VG247]

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościelectronic artsbranża
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.