Kondycja finansowa Nintendo - narzekać nie mogą
Nintendo na koniec roku fiskalnego opublikowało swoje wyniki finansowe i cóż to dużo mówić - znów mieli swój najlepszy rok w historii. Najwięcej powiedzą same cyferki:
- sprzedaż netto wzrosła o 9.9% w górę do 18.5 miliarda dolarów
- zyski poszły w górę 14% osiągając pułap 5.6 miliarda dolarów
- w minionym roku sprzedano 26 milionów Wii i 31 milionów DSów, a całkowity wynik obu sprzętów przekroczył już odpowiednio 50 i 100 milionów
- sprzedaż oprogramowania na oba sprzęty także poszedł w górę - zeszło 204 miliony gier na Wii i 197 milionów na DSa
- ilość "milionowych" gier na Wii i DS? 54 i 91 (!)
- wyniki kilku wybranych gier w poprzednim roku fiskalnym: Wii Fit - 18.22 miliona, Mario Kart Wii 15.4 miliona, Animal Crossing: Let's Go to The City 3.38 miliona, Wii Music 2.65 miliona, seria Brain Age 7.31 miliona (łącznie 31.12)
- w obecnym roku fiskalnym firma planuje spadek sprzedaży i zysków do 18.25 i 5 miliardów dolarów
Uff... Te liczby mówią chyba same za siebie. Nintendo to szalony demon finansowy, który zawładnął umysłami setek milionów ludzi. Ich towar jest tani, a klienci są przekonani że i bardzo dobry, co stanowi krytyczne połączenie jeśli chodzi o tego typu podsumowania. Jest świetnie, pierzynka wypchana banknotami Iwaty i Miyamoto robi się coraz grubsza.