Kolejny pozew Epic Games przeciwko testerowi Fortnite’a
Wygląda na to, że forma zapowiedzi rozdziału drugiego była niezwykle istotna.
Epic Games bardzo zależało na tym, by zawartość związana z rozdziałem drugim pozostała tajemnicą do czasu uruchomienia czarnej dziury i wprowadzeniu niezbędnych aktualizacji. Choć sama forma i skala przedsięwzięcia wywołało duże poruszenie, to jednak już we wrześniu pojawiły się pierwsze przecieki dotyczące między innymi nowej mapy czy możliwości pływania.
Na nagraniach z monitoringu widać, jak Johnston zrobił zrzut ekranu z testowanej wersji gry, a następnie przesłał go na swojego maila. Jak się później okazało, to nie tester opublikował grafikę na jednym z forów Fortnite’a, a jeden z jego znajomych, który również miał dostęp do poczty. Firma oskarżyła pracownika montrealskiego studia o złamanie NDA i zaburzenie elementu zaskoczenia, który był istotną częścią rozdziału drugiego.
Czytamy w oświadczeniu firmy. Do zdarzenia doszło wieczorem 30 sierpnia, zaś tester został zwolniony z pracy 14 września, dzień po pojawieniu się grafiki w Internecie.
Bartek Witoszka