Kolejny polski hit? Pierwsza część tej gry rozbiła bank
Równo za tydzień, czyli 19 października 2023 r., zadebiutuje nowe dzieło polskiego studia Byte Barrel. Formalnie "nowe", bo mówimy o znanej i ciepło przyjętej marce.
12.10.2023 | aktual.: 17.10.2023 08:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
A gdyby tak stworzyć dynamicznego retro shootera w klimacie Lovecrafta? Czy to recepta na hit? Z odpowiedzią przychodzi polskie studio Byte Barrel, które już raz sprawdziło, czy takie połączenie ma rację bytu. Oczywiście, że ma - inaczej nie byłoby mowy o Forgive Me Father 2.
Tytuł zdążył już przebić się do zbiorowej świadomości graczy. Forgive Me Father ujrzało światło dzienne 7 kwietnia 2022 r. i spotkało się z ciepłym przyjęciem ze strony społeczności oraz krytyków. My również graliśmy. Wrażenia? Ocena 8/10 mówi sama za siebie. Na platformie Steam produkcję oceniono ponad 1700 razy, z czego 86 proc. recenzji to te pozytywne.
Premiera Forgive Me Father 2 tuż za rogiem
Czy nadchodząca kontynuacja, czyli Forgive Me Father 2, powtórzy ten sukces? Na szczęście nie musimy długo czekać, by poznać odpowiedź. Forgive Me Father 2 zadebiutuje 19 października 2023 r. na platformie Steam, Epic Games Store oraz w sklepie GOG. Co więcej, mamy ten komfort, że na Steamie udostępniono wersję demo, więc możemy sami ocenić walory gamingowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Forgive Me Father 2 - zalecana konfiguracja
- System operacyjny: Windows 10
- Procesor: Intel Core i5, AMD Ryzen 5
- Pamięć: 16 GB RAM
- Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX1070 lub lepsza
- DirectX: Wersja 11
- Miejsce na dysku: 15 GB dostępnej przestrzeni
Forgive Me Father 2 - najnowszy zwiastun rozgrywki
Wszystko wskazuje na to, że nie deweloperzy nie chcą uskuteczniać rewolucji i rozwijają to, co sprawdziło się poprzednim razem. Mamy więc charakterystyczną, komiksową oprawę wizualną, monstra żywcem wyjęte z dzieł Lovecrafta, mocne gitarowe brzmienia towarzyszące nam w trakcie walk, solidną dawkę mroku, szaleństwa, rozwałki i litry krwi.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii